Wpis z mikrobloga

Chłopaki #mechanikasamochodowa, ktoś zajmuje się likwidacją szkód z OC? xD
Trochę się wkopałem, robimy Volvo V60 (robię w warsztacie ciężarówek, ale jak ktoś przywiezie osobówkę, to czemu by nie zrobić).
Dość duża naprawa, poszło kilka dodatków przez Audanet do kosztorysów do Wiodącego Ubezpieczyciela na Polskim Rynku™ i ostatni, który miał być końcowym został przez nich powiększony w stosunku do mojego. A wkopałem się, bo wklepałem (w sumie z przyzwyczajenia, nie ukrywam), metodę lakierowania producenta, a nie AZT. W ostatnim kosztorysie weryfikator zmienił na AZT i jebnęli szkodę całkowitą.
Powoływali się, w sumie słusznie, na fakt, że w umowie jest z warsztatem mają AZT (czyli lakierowanie drożej wychodzi). Oczywiście wcześniej, kiedy nie grało to takiej roli, to klepali, mimo że błędnie było wyliczone.

Co robić? xD W sumie to przyps trochę, bo samochód na ukończeniu.