Wpis z mikrobloga

@telegazeciarz: grało się w erę futbolu. Nie było tragedii ale do Fify to jej brakowało. Wtedy akurat była Fifa World Cup 2002 Korea-Japan - jedyna Fifa w historii, w której można było posyłać ogniste strzały z połowy boiska, które wpadały do bramy.
Dopiero teraz pisząc o tym skapnąłem się, że te ogniste strzały to było prawdopodobnie nawiązanie do Japonii i ich Kapitana Tsubasy :)