Aktywne Wpisy
Matylda_Megara +118
Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
BronislawCzevak +363
#sejm W ramach przypomnienia posłanka Gembicka.
Mirki mam pytanie. Kupiłem auto używane które miało być w perfekcyjnym stanie. Na następny dzień pojechałem do stacji kontroli i wyszło - wszystkie przewody hamulcowe, ręczny, łączniki stabilizatorów i hamulce prawa strona przód tył. W umowie jest zapis: "kupujący zapoznał się że stanem technicznym i wizualnym pojazdu. Pojazd nie podlega zwrotowi nawet podczas jakiejkolwiek usterki gdyż jest to pojazd używany, nie objęty gwarancją oraz kupujący po zakupie pojazdu nie będzie wnosił żadnych rozszczen."
Nic nie ugram, nawet częściowego zwrotu naprawy?
Aha przegląd gość robił tydzień temu gdzie auto nie powinno być dopuszczone do ruchu
Natomiast jeżeli to już starsze auto, to takie pierdoły jak przewody hamulcowe, przewody od ręcznego, łączniki stabilizatorów czy hamulce (klocki/tarcze) to rzeczy eksploatacyjne a nie jakieś poważne wady ukryte.
No i jakby co na przyszłość, zabranie auta na SKP na "ścieżkę"
W kilku tys zamkniesz się z naprawą