Wpis z mikrobloga

2 w nocy, a ja siedzę przed kompem i gram sobie w starszą wersję Minecrafta (wersja 1.0, bo z jakiegoś powodu nie mogłem odpalić w wersji beta), co jakiś czas zerkając na wykop i wali prosto w twarz nostalgia.

Nie wiem, czy to moje odczucie, czy rzeczywiście tak jest, ale wszystko po prostu się wali, w sensie ten "stary porządek" kiedy było...jakoś normalniej i człowiek faktycznie mógł cieszyć się życiem, które wydawało się wtedy lepsze, przyjemniejsze, łatwiejsze i ogólnie bardziej uporządkowane (coś, do czego było się przyzwyczajonym), a od wybuchu pandemii (przynajmniej u mnie) wszystko zaczęło się j...ać.

Może to właśnie zderzyło się z jakąś tkwiącą wewnątrz zmianą, która tylko czekała na ujawnienie, a może ona następowała wcześniej i to właśnie kryzysowa sytuacja zaznaczyła swego rodzaju "granicę" między tym "starym, ale lepszym porządkiem" a "nowym, nieudanym i do bólu uciążliwym pseudoporządkiem"? Tego już chyba nikt nigdy się nie dowie

Ehh, Mirki
Dobranoc Wam, dziękuję jeżeli ktoś zechciał przeczytać moje #gorzkiezale.

#przegryw #przemyslenia
  • 16
@Mershee: ta wersja też miała coś w sobie
pamiętam jak można było na tą wersję wgrać Tekkit Lite (samą lub na launcherze MC by Zyczu), ale nie pamiętam już od czego ta paczka była ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@ren-downhill:

To naturalne wrocic myslami do czasow, gdzie czules sie lepiej


Właśnie to robię i to tylko na chwilę daje radość, że się tego jednak doświadczyło, że było się tam.
Ale potem wraca obecna ponura rzeczywistość i jest tylko gorycz, że te czasy minęły i już nie wrócą.
Ten pociąg odjechał już ze stacji... itd.