✨️ Obserwuj #mirkoanonim Dlaczego aborcja na życzenie jest tak wielkim i medialnym problemem? Załóżmy, że przeciętna kobieta będzie potrzebowała raz w życiu poddać się aborcji na życzenie. Z Wawy do Stonawy w Czechach jest może ze 4h samochodem, zabieg kosztuje 2100 zł, rano można wyjechać, wieczorem już wrócić po skrobance. Dla mnie wydaje się lepszą opcją poświęcić ten jeden dzień w życiu na taką wycieczkę aborcyjną niż łażenie po marszach przy większości antyaborcyjnej w sejmie.
@mirko_anonim: co z tego że w Polsce władza zablokuje strony internetowe które jej nie pasują, przecież 4h jazdy i można w Czechach wejść na jaką stronkę ci się podoba, albo jak będą wsadzać za głos sprzeciwu wobec władzy każdego Polaka to przecież se możesz jechać do Czech i tam robić marsze przeciwko polskim władzom
@mirko_anonim: Jest 500 problemów z tym co napisałeś. --- 2100 dla wielu osób to ogromna kwota. Zwłaszcza jak kobieta chce, aby nikt nie wiedział o sprawie. Np. aby rodzice przez resztę życia nie nazywali jej #!$%@?ą. --- Dlaczego ktoś niby miałby wydawać tę kasę, skoro lepiej, byłoby gdyby to było dostępne w Polsce w ramach NFZ. Dlaczego niby Polacy mieliby prosić i korzystać z pomocy obcego państwa, aby otrzymać dość prostą
@mirko_anonim: Poprawka: tylko mały procent kobiet może potrzebować tej aborcji raz w życiu. Ogólnie dlatego argument aborcyjny w jedną czy w drugą stronę mnie nie interesuje w wyborach. JA z dziewczyną sobie poradzę w takiej czy innej sytuacji, a MOJEGO głosu w wyborach nie będę wykorzystywał na ratowanie świata w nieznaczącej dla mnie kwestii.
✨️ Autor wpisu (OP): >--- 2100 dla wielu osób to ogromna kwota. Zwłaszcza jak kobieta chce, aby nikt nie wiedział o sprawie. Np. aby rodzice przez resztę życia nie nazywali jej #!$%@?ą. Można np. pracować, albo pożyczyć i potem oddać. Niestety, trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów.
--- Dlaczego ktoś niby miałby wydawać tę kasę, skoro lepiej, byłoby gdyby to było dostępne w Polsce w ramach NFZ. Dlaczego niby Polacy mieliby prosić
@mirko_anonim: Dziś masz tylko rejestr ciąż. Jakby komuchy pisowskie dalej rządziły to byś dostał pewnie więzienie za powrót zza granicy bez ciąży. Gotowanie żaby ku chwale katoajatollahów
@mirko_anonim: Bo kobiet w wieku rozrodczym, które naprawdę potrzebują aborcji jest maksymalnie 1 % wszystkich kobiet w tym wieku. Mniejszość rządzi większością.
Anonim (nie OP): A ja się cieszę z tego co jest teraz. Baby przynajmniej przez ten czas (bo pewnie stary kompromis powróci) zobaczyły co znaczy "nie mieć możliwości" tak jak to mają od zawsze mężczyźni, czyli płacenie alimentów, pomimo, że dziecka nie chcieli, ale baba koniecznie chce.
I tak wiem, że do ich głów nic nie dojdzie, bo mają wrytą mizoandrię i nie obchodzi ich to co myślą mężczyźni. No i
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Dlaczego aborcja na życzenie jest tak wielkim i medialnym problemem? Załóżmy, że przeciętna kobieta będzie potrzebowała raz w życiu poddać się aborcji na życzenie. Z Wawy do Stonawy w Czechach jest może ze 4h samochodem, zabieg kosztuje 2100 zł, rano można wyjechać, wieczorem już wrócić po skrobance. Dla mnie wydaje się lepszą opcją poświęcić ten jeden dzień w życiu na taką wycieczkę aborcyjną niż łażenie po marszach przy większości antyaborcyjnej w sejmie.
#aborcja #polityka
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
--- 2100 dla wielu osób to ogromna kwota. Zwłaszcza jak kobieta chce, aby nikt nie wiedział o sprawie. Np. aby rodzice przez resztę życia nie nazywali jej #!$%@?ą.
--- Dlaczego ktoś niby miałby wydawać tę kasę, skoro lepiej, byłoby gdyby to było dostępne w Polsce w ramach NFZ. Dlaczego niby Polacy mieliby prosić i korzystać z pomocy obcego państwa, aby otrzymać dość prostą
Można np. pracować, albo pożyczyć i potem oddać. Niestety, trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów.
I tak wiem, że do ich głów nic nie dojdzie, bo mają wrytą mizoandrię i nie obchodzi ich to co myślą mężczyźni. No i