Wpis z mikrobloga

Na najbardziej znanym zdjęciu Sergiusz Piasecki opiera głowę na dłoniach. Jednak czytając "kochanka..." musimy go wyobrazić sobie inaczej - zgiętego pod ciężarem nioski, nocą w lesie, z "maszyną" w kieszeni.

Czy słyszeliście o Sergiuszu Piaseckim? Awanturniku, szpiegu, żołnierzu, bandycie, oraz - na nasze szczęście - również literacie? Ja przyznaję się ze wstydem, że do tej pory nie słyszałem, a jest to zdecydowanie postać warta poznania.

Ile w jego powieściach jest autobiografii, a ile adaptacji cudzych przygód - tego zapewne możemy się tylko domyślać. Pewne jest, że swoim życiorysem mógłby obdzielić kilku nie lada opryszków. Działał w latach 20' na pograniczu polsko-bolszewickim, w Związku Sowieckim i na kresach Polskich. Wychowany w tym tyglu kulturowym perfekcyjnie mówił po rosyjski i białorusku, a po tym jak naoglądał się owoców rewolucji październikowej - organicznie nienawidził bolszewików. To wszystko razem dało mu wstęp do wywiadu polskiego. A gdy w rezultacie różnych awantur, już po zwolnieniu ze służby, koniec końców wylądował w najcięższym więzieniu II RP - na Świętym Krzyżu, zabrał się do spisywania swoich wspomnień.

Dwie pierwsze powieści - traktujące o jego karierze szpiegowskiej zostały zatrzymane przez więzienną cenzurę. Dopiero trzecia - najsłynniejsza - KOCHANEK WIELKIEJ NIEDŹWIEDZICY - została wydana i przyniosła mu wielką popularność. Tak wielką, że dzięki wstawiennictwu największych polskich literatów, został mu skrócony wyrok i wyszedł z więzienia w 1937 roku.

Pisał sporo, głównie gdy po 45 znalazł się na emigracji. Jest autorem kilkunastu książek, w dużej części antykomunistycznych i antybolszewickich. Wszystko co napisał było rzecz jasna cenzurowane w powojennej PRL.

"Kochanek wielkiej niedźwiedzicy" - to naprawdę porywająca, prawdziwie awanturnicza powieść napisana w formie autobiografii, jest opisem życia przemytników na pograniczu polsko-sowieckim w latach dwudziestych. Klimat pogranicza jest tu niepowtarzalny, wódka leje się strumieniami, a towary idą przez granicę nieprzerwanym strumieniem, budując i rujnując majątki, odbierając życie i wolność, ale pozwalając oddychać i żyć pełną piersią pod siedmioma gwiazdami Wielkiej Niedźwiedzicy.

Jak pisze sam autor:

Żyliśmy jak królowie. Wódkę piliśmy szklankami. Kochały nas ładne dziewczyny. Chodziliśmy po złotym dnie. Płaciliśmy złotem, srebrem i dolarami. Płaciliśmy za wszystko: za wódkę i za muzykę. Za miłość płaciliśmy miłością, nienawiścią za nienawiść.


#czytajzwykopem #literatura #historia #gruparatowaniapoziomu
reventon - Na najbardziej znanym zdjęciu Sergiusz Piasecki opiera głowę na dłoniach. ...

źródło: kochanek wielkiej niedzwiedzicy

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@reventon w trakcie IIWŚ wykonywał wyroki śmierci na wrogach Ojczyzny z ramienia Narodowych Sił Zbrojnych. Nie wykonał zlecenia na Józefa Mackiewicza, wybitnego pisarza i patrioty. Zamiast tego włamał się do biura SS-mana i wykradł mu z szuflady dokumenty dowodzące, że dokumenty obciążające Mackiewicza kolaboracją z Niemcami były sfingowane
  • Odpowiedz