@BArtus: moim zdaniem postąpił głupio, powinien próbować szczęścia bo różne rzeczy mogą się wydarzyć. a nie że na pewno się zginie albo zostanie kaleką.. skoro się zginie no to po co samemu robić to teraz. a jak się zostanie kaleką to wtedy można się zabić jak ktoś chce.
a tak zawsze jest szansa że bedzie okazja na ucieczkę i myślę że takich było by sporo. gdzie można byłoby ułożyć sobie życie
@PfefferWerfer: nie ma znaczenia czy strzelisz w skroń czy w bok czaszki (cokolwiek to znaczy, to też skroń). Różnica ciśnień miażdży mózg, śmierć jest instant.
@Bordomir: Niekoniecznie, kilka lat temu była próba samobójcza prokuratora wojskowego pułkownika Mikołaja Przybyły, który przeżył postrzał twarzoczaszki z przyłożenia. Różnica ciśnień jak widać nie zabija instant.
@r5678 No nie wiem. Ja osobiście raczej też byłbym "dobrej myśli" i raczej kombinowalbym jak tutaj oddać się do niewoli w możliwie krótkim czasie. Włącznie z możliwością małego friendly fire ( ͡º͜ʖ͡º) na warcie, albo przy szturmie.
Z drugiej strony - on załatwił to zajebiście szybko i w 100% bezboleśnie. Zanim impulsy na dobre ruszyły nerwami do ośrodka bólu to mózg już w dużej mierze nie
@Bertoos: najprawdopodobniej zginąłbyś pod ostrzałem artyleryjskim, nawet nie mając okazji żeby zobaczyć ukraińskiego żołnierza, któemu mógłbyś się poddać
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
a tak zawsze jest szansa że bedzie okazja na ucieczkę i myślę że takich było by sporo. gdzie można byłoby ułożyć sobie życie
https://www.rp.pl/kraj/art6318771-pulkownik-mikolaj-przybyl-zanim-padl-strzal
źródło: 86tndh
PobierzZ drugiej strony - on załatwił to zajebiście szybko i w 100% bezboleśnie. Zanim impulsy na dobre ruszyły nerwami do ośrodka bólu to mózg już w dużej mierze nie