Wpis z mikrobloga

Czy to normalne, że ta gra jest taka łatwa? Gram pierwszy raz. Poobczajałem mechaniki przez 3 dni, obejrzałem kilka tutoriali i zagrałem Polską i na razie wszystko idzie gładko. Utrzymanie armii i fortów na 0 w trakcie pokoju, dorobienie wojska do limitu i zająłem Mołdawię i Zakon Krzyrzacki w pierwsze 6 lat. Czy ta gra dalej też jest taka łatwa, czy zacznie rzucać klody pod nogi? Czy, żeby było wyzwanie trzeba grać jakimś małym narodem? Dodam, że gram ze wszystkimi DLC z subskrypcji. Spodziewałem się, że gra będzie dawała jakieś wyzwania po tym co ludzie o niej piszą w necie, ale na razie to mam wrażenie, że ma mnóstwo skomplikowanych mechanik, ale sama gra jest bardzo łatwa.

#eu4
  • 10
Czy to normalne, że ta gra jest taka łatwa? (...)

zająłem Mołdawię i Zakon Krzyrzacki w pierwsze 6 lat.


@cybher2: xD oj byku byku

Czy, żeby było wyzwanie trzeba grać jakimś małym narodem?


@cybher2: no oczywiście, że tak. Gra nie jest zbalansowana. Będziesz miał zupełnie inne doświadczenie grając jednym z najłatwiejszych na starcie krajów i jakimś małym krajem rzuconym w 1444 r. na pożarcie, np. Bizancjum.
@Drmscape2: szkoda, że gra Polską jest taka łatwa, bo jednak najlepiej się można wczuć. Myślałem, że Krzyżacy to będzie wyzwanie, w końcu historycznie byli dla Polski wyzwaniem, mogliby im dać na start technologię wojskową 4, żeby nie dało się ich tak łatwo podbić. No nic. Pogram jeszcze trochę Polską, ale potem przerzuce się na coś trudniejszego. Szkoda, że CK2 nie ma podobnego gameplayu co EU4, bo tam jest ciekawsza sytuacja geopolityczna.
szkoda, że gra Polską jest taka łatwa


@cybher2: generalnie Polską jest łatwo, ale jak na razie jesteś zupełnie nieuprawniony do takich stwierdzeń bo:

zająłem Mołdawię i Zakon Krzyrzacki w pierwsze 6 lat.


@cybher2: tak naprawdę to nic jeszcze nie zrobiłeś. Każdym średnim, większym krajem możesz nic nie robić dlugie lata i nikt cię nie zacznie napadać, "ani gra nie zacznie rzucać kłód pod nogi" bo to nie jest tower defense,
@Drmscape2: no tak, ale jako nowy gracz nie mogę wiedzieć o takich eventach, bo wcześniej nie grałem. Zobaczymy jak będzie dalej.

Swoją drogą na początku grałem bez DLC, a potem doinstalowałem je z sukbsrypcji, bo wszędzie pisali, że bez nich nie idzie grać, a jak na razie to nie widzę większych zmian w gameplayu pod vanilli poza kilkoma usprawnieniami w interfejsie, sejmem i... w zasadzie to naprawdę niewiele się to różni
Swoją drogą na początku grałem bez DLC, a potem doinstalowałem je z sukbsrypcji, bo wszędzie pisali, że bez nich nie idzie grać, a jak na razie to nie widzę większych zmian w gameplayu pod vanilli poza kilkoma usprawnieniami w interfejsie, sejmem i... w zasadzie to naprawdę niewiele się to różni od podstawki.


@cybher2: dobra, lecisz na czarno bo jednak jesteś jakimś trollem. 3/10 bo parę razy odpisałem.
@cybher2 mnóstwo nowych mechanik dochodzi w DLC (dajmy na to specjalne jednostki różnych krajów, mechaniki danych krajów jak np westernizacja w Rosji czy dekadencja u Osmana, a sama Polska dostaje chociażby całe nowe drzewko misji dużo większe niż bez Lions od the North, do tego tony eventów związanych z wydarzeniami historycznymi np ulepszona wojna 30-letnia albo kolonizacja). W co Ty grasz że tego nie widzisz?
@Fevx: widocznie dla mnie są to mało istotne elementy. Serio dla kilku misji więcej, czy kilku popupów z wydarzeniami gracze są gotowi płacić tak dużą kasę? Myślałem, że te DLC dodają jakieś przełomowe mechaniki jak np. dodanie postaci jak w CK2, czy dużo lepszą grafikę, jakieś filmiki, typy jednostek itd. Grałem z 20h bez dlc i mniej więcej tyle samo z DLC i nie widzę większej różnicy. Główne mechaniki są prawie
@cybher2 aż takich przełomowych rzeczy nie dodają ale dodają rzeczy ważne - a że są za drogie to jest inna sprawa. Stąd dodali ta subskrypcje bo nikomu się 1000 nie chce wydawać. Ja miałem wszystkie dodatki z bundla a dwa czy trzy najnowsze już kupione normalnie. Na tyle można sobie pozwolić.
Polska jest rzeczywiście bardzo łatwa, w krótkim czasie masz PU z Litwą, potem Czechami i za jakiś czas Węgrami. Krzyżaków i