Wpis z mikrobloga

Robił tu ktoś prawo jazdy po 30, mając zerowe doświadczenie za kółkiem? Ile trwają jakieś najkrótsze, mocno zbite w kalendarzu kursy, które dałoby radę ogarnąć robiąc na etacie 8-16?
Całe moje dotychczasowe jeżdżenie to były ze 2 próby samochodami kolegów jakoś w klasie maturalnej. Łączny przejechany dystans to pewnie ze 100m.

#prawojazdy
  • 15
@bukszpryt: zgłaszam się i to baba, która wcześniej samochodu bała się jak diabeł święconej wody. co do kursu, pogadaj ze szkołami jazdy i znajdź jakąś elastyczną. Niektórzy jeżdżą na przyspieszone kursy do Łomży, tzw wczasy z prawkiem, ale według mnie szkoda zachodu. Znajdziesz w normalnej cenie u siebie, o ile nie mieszkasz na jakimś zadupiu.
@Wredna_pomarancza: Co do zadupia, to jednocześnie tak i nie - miasto meneli.
Bać, to się nie boję samochodu, ale wiem, że nieraz nie ogarniam zbyt wielu rzeczy na raz, więc bardziej bym się obawiał, czy kogoś nie rąbnę. Druga sprawa to egzamin teoretyczny - nigdy mi nie szło rycie na blachę jakiejś teorii, zwłaszcza takiej, która nie jest zbyt logiczna, a dokładnie takie bywają przepisy.

Trochę zmarnowałem okazję - parę lat
@bukszpryt: ogarnianie wielu rzeczy przychodzi z czasem, bo na początku rzeczywiście jest trudno, przynajmniej mi było myśleć jednocześnie o zmianie biegów i znakach. potem z pomocą przychodzi pamięć mięśniowa i po jakichś tam godzinach nie zdajesz sobie sprawy jak operujesz sprzęgłem i biegami.
teorią się nie przejmuj, to właśnie rycie na blachę jest błędem, trzeba zrozumieć. a jak coś nie będzie dla Ciebie logiczne, to dawaj znać choćby tu, koleżanka pomarańcza
@bukszpryt: wiek tutaj nie ma zbyt dużego znaczenia, jakbyś miał 60 to ok, ale 30 to przecież jeszcze dosyć mała liczba. Teoria wcale nie jest zbiorem idiotycznych przepisów i jest potrzebna a jeśli przerasta cię nauczenie się pytań, które ogarniesz w tydzień to odpuść robienie kursu
@Wredna_pomarancza: Opcja z egzaminem z teorii przed kursem brzmi nie najgorzej. Poczekam jednak chwilę z zaczynaniem tego, bo się właśnie wziąłem za wyrabianie innych papierów, do których się od lat przymierzałem. Nigdy mi nie szło zapamiętywanie, więc lepiej nie będę mieszał dwóch kompletnie różnych spraw z masą przepisów do zapamiętania.
mając zerowe doświadczenie za kółkiem

parę lat temu pracowałem przez parę miesięcy w warsztacie samochodowym


@bukszpryt: lol, koleś mówi, że nie miał do czynienia z samochodami, a pracował w warsztacie samochodowym xD

To tak jak te dzieci milionerów, którzy mówią, że założyli własne biznesy od zera i sami się dorobili, a potem wychodzi, że rodzice dali milion na start, a potem inwestowali w tą jego firmę.

Człowieku, tutaj są ludzie, którzy
@mk321: Ale ja serio pisałem. W tym warsztacie zdarzało mi się pchać samochód bez silnika, albo "kierować" samochodem z wyjętą maglownica skręcając mu ręcznie koła, ale żadnym samochodem nie przejechałem tam za kółkiem nawet metra.

Jak już w którymś wpisie pisałem, aktualnie prędzej wymienię sprzęgło, niż ruszę z miejsca.

Żeby mniej lub bardziej bezmyślnie odkręcić parę śrub i wymienić jakiś element nie trzeba umieć z danego urządzenia korzystać.
@bukszpryt: Zresztą między innymi przez to moje doświadczenie w warsztacie tak mnie zawsze roz***dała wymaganie kilku lat doświadczenia do jakiegoś "entry job" przy klepanie jakiegoś prostego kodu, zamiast wziąć kogoś na start za mniejszy hajs dać mu lojalke i przyuczyć do roboty.
Mając zerowe doświadczenie z samochodami pierwszego dnia w warsztacie grzebałem komuś w hamulcach. Mogłem kogoś realnie zabić, a wystarczyło mi pokazać na jednym bębnie jak mam wymienić szczęki, żebym
@bukszpryt: wiesz co, ja dostałam materiały z osk, miałam dostęp do prawko.pl w ramach kursu, wiem że mirki polecają apkę 360 do prawa jazdy. ona chyba nawet nie jest taka droga. uważam, że zainwestowanie paru złotych za abonament naprawdę pomoże Ci zdać egzamin, lepiej zainwestować w to, niż w kolejne teorie, co nie?
na Twoim miejscu nie polegałabym na darmowych wykładach, bo widziałam już tyle bzdur, że szkoda gadać.
ja bym
@Wredna_pomarancza: Najpierw skończę robić inny papier, a potem się biorę za prawo jazdy. Dziwię się trochę, że do bardziej niszowych tematów są bardzo dobre opracowania wszystkiego łącznie z testami itp. dostępne w pełni za darmo, a tu, gdzie zainteresowanie jest wielokrotnie większe, są jakieś apki z tygodniowym dostępem.

Jak już mam coś kupić, to chcę coś sprawdzonego, stąd to pytanie.