Wpis z mikrobloga

@7160: zdecydowanie Łódź. Mimo wszystko to zupełnie inna liga. ZG ludziom spoza ZG wydaje się, że bardziej europejska, ale przyglądając się bliżej to to jest zapyziałe miasto ak większość poniżej 100 tys, choć ona jest większa. Nie wiem jak teraz ale przed ostatnią kampania samorządowa czytałem kilka lokalnych tekstów i wygląda na to, że tak jak w moim rodzinnym Tomaszowie (no tylko tu jest niespełna 60k), tam też nie powstał do
@Poludnik20: nie wiem w ogóle skąd ten pomysł. W ZG, bez rodziny jakichś powiązań mocno towarzyskich ale coś w stylu narzeczeństwo gdzie stary „inwestuje” w przyszłego zięcia dając mu robotę w miejskiej / powiatowej spółce, to nie ma co szukać. Choćbyś się zesrał i miał Oxbridge pokończone. W Łodzi jednak jest trochę tych oddziałów zachodnich firm, to jest wyrobnictwo zachodnich rozwiązań, Polacy tam gdzie mają większą autonomię w zarządzaniu tym wprowadzają
nie jedz tam bo naprawdę szkoda życi. Smog, brzydkie otyłe baby nawet nie takie stare, w zdecydowanej większości prostactwo dookoła.


@Poludnik20: Tzn gdzie nie jechać do Łodzi, czy do ZG?
I dlaczego niby Zielona Góra ma być bardziej skorumpowana od Olsztyna, Białegostoku? Tylko tyle, że wschód bardziej katolicki, ale czy to się przekłada na nepotyzm?

ZG, bo masz bliżej do Berlina


@AbaKowner: Właśnie to najmocniejszy argument.
Tzn gdzie nie jechać do Łodzi, czy do ZG?

I dlaczego niby Zielona Góra ma być bardziej skorumpowana od Olsztyna, Białegostoku? Tylko tyle, że wschód bardziej katolicki, ale czy to się przekłada na nepotyzm?


@7160: pytałeś o rynek pracy w Łodzi i w ZG. Wschód to osobny (i olbrzymi), temat.

Czy katolicyzm przekłada się na nepotyzm? Wg Roberta Putnama i jego słynnych badań nt różnic między południem a połonocą Włoch,
Właśnie to najmocniejszy argument.


@7160: ale nieprawdziwy. Transport na takie odległości jak z Łodzi do Berlina czy dalej, to nie są kilometry a dostępność. Tu masz lotnisko, jelsi własnym autem to A1. Nie pchaj się na prowincję, mówię Ci. Układy, ukladziki rządzą i amoralny familizm. Rodzinka ponad wszystko najlepiej kosztem innych, bo swoim wtedy lekko. Zero zasad praktycznie żadnych, o etycznych nie mówiąc, bo rechoczą wtedy.
@Poludnik20: Ilość ogłoszeń o prace na OLX - w Łodzi 1 ogłoszenie na 500 osób, w Zielonej Górze 1 ogłoszenie na 150 osób.

Pewnie w ZG mniejsze korki i mniej patologii.

Za to do Łodzi mam bliżej o połowę...

Trudna decyzja.
@Poludnik20: Zrobiłem porównanie ofert biuro i administracja, remont, edukacja, energetyka.
Do zawodów dołączył Poznań. Ogólnie w Poznaniu dwa razy więcej ofert na osobę niż w Łodzi. A Zielona Góra wypada minimalnie gorzej niż Poznań.
@Poludnik20 w ZG w ostatnich latach powstały dwie całkiem nowe szkoły podstawowe, a teraz w budowie jest trzecia. Nowy publiczny żłobek powstał 2 lata temu, a obecnie dwukrotnie rozbudowywany jest kolejny.
@Poludnik20: kolego, skrzywdziło cię to biedne miasto (ZG) chyba mocno ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po pierwsze nikt normalny nie szuka pracy w administracji publicznej bo to jest w każdym mieście klika i syf do kwadratu. Po drugie nikt nie zaprasza przegrywów z centralnej Polski do Zielonej Góry i nie czeka na nich z otwartymi ramionami.

@7160
Jest praca w kołchozie lub na magazynie jak wszędzie, trochę lepiej
@7160: tak jest xD. Niespełna 140 tysięcznie miastko oferuje więcej niż 600–tysięcznie. Nie masz wyjśca to nie masz wyjścia, siedzisz i zachwalasz, bo co masz powiedzieć? Ja w ZG nawet nigdy nie byłem i szybko sięgając pamiecią nie znam nikogo stamtąd.. Jeśli będę i będę miał trochę wolnego czasu to dwa punkty: 1. Zachowana zabudowa sprzed wojny. 2. Budownictwo PRL. Nie ma co się czarować, po 89, osiagniecia Polaków to rdzewiejące
@Poludnik20: jeszcze jakieś Opole – nawet spora infrastraktura akademicka (oczywiście z PRLu, spałem kiedyś w akademiki w Opolu – całkiem porządne pokoje), a to jest istotne bo na bezpłatne studia przyjeżdząją troche mądrzejsi, z szerszymi hotyzontami, a przynajmniej aspirujacy. A Zielona Góra, jakiś Gorzów có tam jeszcze jest z tych zagranionych Niemcom miasteczek? Lwówek Śląski xD. No sorry, żyj se tam, ale nie oszukuj innych. Ja te miasteczka widzę do dziś
@7160 przykro mi, że masz zasrany wątek przez jakiegoś zakompleksionego Polaka

ZG to ciekawe miasto, są tutaj naprawdę duże firmy i miasto prężenie się rozwija mimo swoich ograniczeń. To dolina w lesie a więc aby się rozwijać trzeba wycinać lasy. Myślę, że to dobre miasto do życia co potwierdzają rankingi. We wrześniu średnie zarobki były w ZG wyższe niż w Łodzi. Jednak jakoś szczególnie bym go nie polecał. Brakuje tutaj wyremontowanego amfiteatru,
@DartNorbe: co ty mi tu pierd... Mieszkam na zadupiu bardziej zadupiastym niż Zielona Góra. Mieszkałem w cywilizowanym świecie, więc wiem jak jest różnica.

Ostatnio typ który dostaje zlecenia z urzędu na koloryzowane zdjęcia, odpowiadając komuś kto stąd wyjechał i narzekał na – jego zdaniem – słaby dojazd pociągami, no i tam się rozwinęła dyskusja, ten od zdjęć dla urzędu cieszył się, że nie ma tu Ubera. To jest takie gadanie. Masz