Wczoraj mój tato trafił do szpitala po zawale. Cztery dni są decydujące. Na razie jest podtrzymywanie przy zyciu. Proszę wierzących mirkow o modlitwę ale napewno każdego o trzymanie kciuków za ozdrowienie i za lekarzy. (╥﹏╥) Nie żebrami o plusy chce się po prostu wygadac
@Grzesznik01: moja teściowa miała bardzo niebezpieczną sytuację przy zawale, przez głupią decyzję jednego lekarza z karetki omal nie umarła, ale lekarze już w szpitalu uratowali jej życie, więc jak już jest w szpitalu, to raczej wiedzą co robią i sporo potrafią, więc myślę że i w przypadku Twojego taty będzie dobrze.
A tak rozwijając przypadek mojej teściowej, była ona już po zawale i pewnej nocy poczuła znów objawy zawału serca. Teść
@Grzesznik01: wyrazy współczucia, pamiętaj, nie bój się teraz płakać jeżeli czujesz taką potrzebę, to nie jest wstyd, czasami po prostu człowiek tego potrzebuje, zwłaszcza po utracie taak ważnej osoby.
Nie żebrami o plusy chce się po prostu wygadac
A tak rozwijając przypadek mojej teściowej, była ona już po zawale i pewnej nocy poczuła znów objawy zawału serca. Teść
Pytanie - czy Twój tata szczepił się na covid? Opis który podałeś to częsty skutek uboczny tych szczepionek.
Trzymaj się!
@Grzesznik01: Nie chcę Cię martwić ale mój ojciec po zdiagnozowaniu tej choroby żył niecałe 2,5 roku. Trzymaj się.