[AnonZarobas]

Cześć wszystkim #przegryw to też ja.
Ostatnio zacząłem rozmyślać w pracy. Jako, że przez #neet zmarnowałem ostatnie 10 lat życia, nie nam żadnych kontaktów z kobietami.
Napewno nie takimi jakie by mnie interesowały.
Jak wiecie, bo musiałem się komuś pochwalić i wygadać, zarabiam całkiem nieźle, a będzie tylko lepiej. Odkładać na nic nie muszę, bo domek po rodzicach w wojewódzkim już mam. Ojciec za komuny był ważnym gościem w przemyśle, więc mógł zbudować domek jednorodzinny za gotowizne, od kilku lat z matką są emerytami i wyprowadzili się do domku letniskowego na wsi, nad jezioro.
Więc skoro mam kasę, mam wolny czas i chłopska mordę (ale brzydkiej baby nie ruszę,nie po to zarabiam). W mojej głowie narodził się niecny plan. Skoro na Tinderze nie mam szans bo #blackpill średni goście to są tam od robienia tła dla Oscrków. To może inaczej.
Jest taki portal maxmodels, gdzie ładniejsze dziewczyny udają, że chcą być modelkami, ale wiadomo o co chodzi.
#divyzwykopem czy ma ktoś doświadczenia ze sponsoringiem lasek z tego portalu? Mam ochotę na jakieś wakacje 2tygodnie z młoda dupeczka u boku. Zanzibar, czy co tam inne jest tera modne. Ogarnia ktoś temat? Bo rozkmina wydaje się dobra, one chcą kasy i prestiżu, ja chce poruchać pod palmami.
Gdyby nie #neet to bym pewnie nie musiał płacić, ale straconej dekady nie nadrobisz. #przegrywpo30tce randkowanie ze starymi babami po 30tce mnie nie ciekawi. Wolę uczciwie zapłacić młodej, za jej czas. Zapraszam do dyskusji.

[zwykly_szarak]

@AnonZarobas:
ten przegryw u Cb to chyba jest głowo spowodowany a nie czym innym xD

[AnonZarobas]

@zwykly_szarak: Głównie tak, #!$%@?łem na nic 10 lat życia i teraz chce nadrobić. Tylko ciężko idzie, bo nie mam życiowych doświadczeń na których mógłbym się oprzeć.

[ShowBiz]

@AnonZarobas: coraz słabsze te zarzutki wymyślacie

[AnonZarobas]

@ShowBiz: hupie, sama prawda. Stety, niestety, jest jak jest. Moja opowieść to żaden b8.

[WolvvloW]

@AnonZarobas 10 lat neet i dobrze zarabiasz?

[AnonZarobas]

@WolvvloW: opisałem to kiedyś w innym poście. Starczy powiedzieć, że od kiedy dziewczyny są szefami kadr w firmach dużo się pozmieniało na rynku pracy. Kiedyś bym musiał rozmawiać z 'głównym mechanikiem' czy innym 'głównym energetykiem'. Teraz dziewczyny przyjmują kogo chcą i nikomu nic do tego. Starczy powiedzieć, że nie musiałem nawet wysyłać CV.

[De_Fault]

Mam ochotę na jakieś wakacje 2tygodnie z młoda dupeczka u boku

@AnonZarobas: tylko żeby się nie okazało że pojedziecie na wakacje, będziesz stawiał żarcie a nawet za cyca nie potrzymasz a do tego ona sobie sprowadzi jakiegoś mokebe z zanzibaru do hotelu i będziesz słuchał jak się ruchają.

Nie baw się w jakieś pierdoły typu maxmodels bo to strata czasu. Sam testowałem różne takie rzeczy, z hostessami też i te laski

[AnonZarobas]

@De_Fault: ostatnio doszedłem do wniosku, że wydaje na naprawdę głupoty, rzeczy w sumie mi ani nie potrzebne, ani nie przynoszące radości.
Ok, kupiłem samochód, to było drogie, ale kupa frajdy. Deski do windsurfingu i inne takie głupoty, niepotrzebne.
Tak mnie naszło, że byłbym szczęśliwszy jak by po mnie za tą kasę poskakała małolata jakaś. Tylko tyle.

[AnonZarobas]

@De_Fault: mógłbyś się rozwinąć o tym jak sprawdzałeś i testowałeś różne opcje?
To dla mnie ciekawe.
Odklejone łaski mi nie przeszkadzają, generalnie wszystkie są bardziej lub mniej odklejone.

[De_Fault]

@AnonZarobas: to zacznij od jakiegoś datezone, erodate czy sponsoraszukam. Ja na tym pierwszym od ręki ogarnąłem 2 lata temu studentkę za 5 stów/spotkanie 2h. A jak bawiłem się w tindery/badoo/ogłoszenia/ig itp. to tylko straciłem czas i się #!$%@?łem. Jak im zaproponujesz kilka tysi za spotkanie to pewnie przylecą ale pytanie czy warto. Osobiście nie chciałbym dokładać cegiełki do tego #!$%@? jakie panuje w branży płatnego seksu nawet jak by mnie było

[AnonZarobas]

@De_Fault: i to jest majster. Zadziałam jak proponujesz.
Pewnie coś naskrobię jak będą efekty.
Dzięki za podpowiedź.

[mascarponie]

@AnonZarobas: "opisałem to kiedyś w innym poście. Starczy powiedzieć, że od kiedy dziewczyny są szefami kadr w firmach dużo się pozmieniało na rynku pracy. Kiedyś bym musiał rozmawiać z 'głównym mechanikiem' czy innym 'głównym energetykiem'. Teraz dziewczyny przyjmują kogo chcą i nikomu nic do tego. Starczy powiedzieć, że nie musiałem nawet wysyłać CV." - tak #!$%@? było xDDD ale bait, większych głupot dawno nie widziałem hahaha spoko zielonko nawet CV nie

[AnonZarobas]

@mascarponie: co w tym dziwnego? W państwowej firmie stanowiska kierwnicze są po rodzinie, a u prywaciaża po znajomości. Nie odbiegam od normy w niczym.
Rozejzysz się czy to na uczelni, czy to w kołchozie, to zobaczysz, że świat właśnie tak wygląda.