Wpis z mikrobloga

@Ruby_Grouse: pani po prostu chce aby była sprawiedliwość społeczna:
- firmy zmuszające do przejścia na JDG i wystawianie faktury zostały ukarane
- ludzie co założyli JDG tylko po to aby płacić niższe podatki, robiąc to samo na etacie też powinni zostać ukarani
@Ruby_Grouse: są tacy co jako wadę potraktują fakt braku urlopów i chorobowego na B2B. Nie pracujesz = nie zarabiasz. B2B ma sens jak masz wysokie zarobki i jeden dzień "wolnego" raczej nie wpłynie znacząco na aktualny poziom życia.

Natomiast absurdem jest jeśli ktoś wymaga B2B na stanowisku typu sprzedawca, magazynier, gdzie masz pełną odpowiedzialność majątkiem za towar.
@matwes: Dużo osób pracujących w IT ma wpisane 26 dni urlopu w umowę.

B2B ma sens jak jesteś prawdziwa firma, a nie robiący jedna dwie fakturki w miesiącu pracownikiem, ktory nie chce uczciwie dzielić się ze społeczeństwem, które pozwoliło mu żyć na poziomie.
@Ruby_Grouse: zadzam się. I co z urlopu na b2b? Zależy też jakie systemy robisz itd. Odpowidzialność majątkiem, zazwyczaj duże kary umowne za "coś tam", zawsze może się nagle zmienic prawo np. na poglądy tej Pani. Odłożysz poduchę finansową, nagle walnie Cię stara baba na przejściu i zamiast skupić się 100% na leczeniu, to jeszcze na tym na ile ci poduchy starczy (ew. zamiast potrącenia złapie np. rak prostaty).

Wszystko ma swoje
Ogólnie się zgadzam, tylko tutaj:

Odłożysz poduchę finansową, nagle walnie Cię stara baba na przejściu i zamiast skupić się 100% na leczeniu, to jeszcze na tym na ile ci poduchy starczy (ew. zamiast potrącenia złapie np. rak prostaty).


@Cachorro:Każdy przedsiębiorca może płacić składkę chorobową, tylko wybiera jej nie placic.
@Ruby_Grouse: Możesz płacić, ale od podstawowego wymiaru składki i tak to nie są kokosy, do tego na zakuflowanym uop na b2b spoko, ale jak masz prawdziwe jdg to nie zarzucisz sobie deklaracji np. na 10k jak moze nie zarobisz, a płacić trzeba. :>
A duża dobrowolna podstawa na b2b (takim jak to w it ma miejsce np.) nie ma sensu bo wtedy róznica do łapy się drastycznie zmniejsza, a benefitów pracowniczych
Where wady?


@Ruby_Grouse: tu, że fajnie jest mieć możliwość wyboru i zarabiania więcej do ręki kosztem niskiej emerytury i braku urlopu? gdzie postawisz linię między b2b a etatem, bo jedna faktura na pewno niczemu nie dowodzi? przejdź na b2b jak jest to taka wielka nieuczciwość, nikt ci nie broni
@lukiboss: Też u mnie księgowość tak wygląda, ale jednak to wada ;) Wszystko spoko, póki nie ma kontroli, nie daj boże komplikacji z nią związanych, nie zginą ci dokumenty itd.
Jakieś tam obciążenie to jest zawsze, mimo że zajmuje powiedzmy 30min w miesiącu.

Jedni po prostu wolą mieć luz i sie nie martwić. Odwalić swoje, hajs tego i tego i nara ;)
@matwes dokładnie, karać wszystkich, zabić motywację do rozwoju u każdego, bo po co jak w żabce niedługo zarobisz 5k na rękę, a ucząc się i zarajaboac 18k dostaniesz 9k na rękę.
Roooownosc ponad wszystko ( ͡º ͜ʖ͡º)
Już widzę jak ubiją jednofaktorowcow xD
Branże takie jak agenci nieruchomości itd, w zyciu

Ale trzymam kciuki za zaoranie kontraktorni co wpisują zakaz konkurencji i pracy u innych klientów albo
@zmarnowany_czas: jak juz pisałem tu albo w innym wątku. Na kamuflowanym etacie z pewniakiem dochodem to sobie możesz ustalić podstawę wyżej, ale jak masz prawdziwe JDG... no cóz. Średnio w miesiącu jak ci powinie noga bo np. klienta nie było opłacić wysoki ZUS od takiego dochodu...

Dlatego jak miałem 25lat to myślałem, elo państwo i nara ja tu świat zawojuje... teraz jak 3 jest z przodu troszkę mi się pozmieniało. Hajs
@Cachorro: znaczy ja ogólnie się zgadzam. Sam obecnie wybrałem B2B ze względu na różnicę w pieniądzach, której nie mogłem zignorować. Tylko nadal, to co zaoszczędzę nie idzie na konsumpcję, a częściowo jako zabezpieczenie na przyszłość. Za jakiś czas (pewnie 2-3 lata) jak pojawi się opcja przejścia na etat, nawet za trochę mniejsze pieniądze, to pewnie skorzystam.
@zmarnowany_czas: Ja tak właśnie zmienilem :) Postawiłem dom, wykończylem w koło, spłaciłem ponad połowe kredytu, została taka rata że to bedzie z 1/13 pensji nawet na UoP i zwijam b2b idę na etat. W planie miałem posiedzieć dłużej, do końca kredytu generalnie ale generalnie problemy z overthinkingiem itd. dały mi tak w kość, że hajs mnie w ogółe nie cieszy, ba... bałem się go wydać bo przecież ja muszę mieć poduchę,
bałem się go wydać bo przecież ja muszę mieć poduchę, muszę odłożyć na emeryturę itd.


@Cachorro: jakbym o sobie czytał xD

Każdy zdjęty stres z życia w pogoni za hajsem powodował poprawę, już jestem na dobrej drodze ku wyjściu mam nadzieję. Trzymajcie kciuki ;)


Powodzenia!