Wpis z mikrobloga

#przegryw

Kiedyś potrafiłem wzbudzić świadomy sen. Mogłem kreować scenariusze w głowie całkowicie dowolne, w których byłem szczęśliwy. Mogłem też słuchać filmów podczas spania - jak wstawałem rano to nie bylem w stanie może zapamiętać wszystkich szczegółów, ale jakaś część, albo ogólną fabułę. Od długiego czasu nie mogę, ale wykryłem, czym jestem w stanie to trochę zacząć spowrotem wzbudzać.

Mianowicie puszczam filmiki z YouTube do spania i słysząc je przez sen półswiadomy mam za każdym razem jak śpię taki 30 minutowy epizod - jakiś sen który bezpośrednio wciąga mnie do fabuły filmu, który oglądam, w jakiś dziwny sposób. Nie w całkowity, w sensie mózg skupia się na jakimś elemencie i mi się pierdzieli w głowie tak 30 minut i się budzę, bo nie mogę utrzymać kontroli nad snem.

Chcę przywrócić tę kontrolę, albo muszę puszczać odpowiednie filmy, żeby mieć mile sny. Ostatnio puściłem gameplay z wiedźmina 2 w śnie walczyłem z jakimś potworem ale słabo walczyłem i mnie zabił i sie obudziłem.

Może dzisiaj obudzę się w objęciach Triss, kto wie...