Wpis z mikrobloga

Kilka lat temu późna jesień i zima były czymś pięknym. Byłem po uszy zatopiony w uniwersum #szkolna17 a nadchodził okres czarnego grudnia. Kiedy miałem wolne, budziłem się o 5:30, otwierałem piwo i szedłem na kibel. Rozpoczynałem sranie i picie a na telefonie miałem odpalony gniot od #mexicano jak idzie mroźnym rankiem po piwo. Ja w ciepełku sobie sram i to mi dawało taki komfort ehhh to już nie wróci #przegryw #szkolna #kononowicz #mexicano
HuopWsiowy - Kilka lat temu późna jesień i zima były czymś pięknym. Byłem po uszy zat...

źródło: comment_15888602716F1VTxBlzE6RM3m83DLebz

Pobierz
  • 4
@HuopWsiowy Mroźna podlaska zima to jest w ogóle oddzielny niespersonifikowany bohater uniwersum, fatum które niczym Buka z Muminków nawiedzała co roku domek drewniany budząc lęk i przerażenie w lokatorach nie mających węgla na opał, oraz potęgująca uczucie komfortu gdy spaślak ze szczudlakiem zasiadali w jednym pokoju do wieczerzy ogrzewani ciepłem farelki i wyżebranego węgla