Wpis z mikrobloga

Zazwyczaj nie robię chwalipostów, ale jakoś tak wyjątkowo czuję się... Po prostu dobrze :)

Chwilę temu skończyłem pracę na dzisiaj. Zacząłem o 9 rano ;] Ale potem widać tego efekty w pieniądzorach. Wystawiam za moment fakturę za poprzedni miesiąc świadczenia usług IT. Z hukiem pękła granica 40000 PLN :) Mój rekord. Oby nie utrzymał się zbyt długo!

W zeszłą niedzielę zaś zdałem państwowy egzamin na patent żeglarski! Mogę czarterować i prowadzić jachty do 12m długości, nawet na morzu o ile będę się trzymał do dwóch mil od brzegu :) Prawie oblałem praktyczny! Nie z mojej winy, przynajmniej moim zdaniem... ;] Ale teorię rozwaliłem w drobny mak. 75 pytań, na które było półtora godziny, ogarnąłem w 15 (!) minut. 100% punktów. Kolejna osoba po mnie poradziła sobie w pół godziny, następni zaczęli wychodzić z sali po około pięćdziesięciu minutach. Chyba przesadziłem z czasem poświęconym na przygotowanie się :D Ogólnie bardzo fajna sprawa, polecam - takie kursy nie są drogie, a wychodzi się z fajnym, rzadkawym skillem i kolejnym państwowym plastikiem do portfela ;]

#chwalesie #pracbaza #hobby
  • 19
@Boreas_Linvail: na majowke pewnie wezmę dwa, tydzień po tygodniu. Chorwacja okolice splitu.

Teraz w sumie też jestem na ryczałcie, ale tak to taki rejs stażowy w Chorwacji to samej diety masz 46e dziennie (sam sobie nie płacisz tylko koszt wpisujesz), plus dojazd, paliwo do lodki (250e zazwyczaj) i ofc sam koszt rejs też z 2k.

I to nie jest żaden wal. To są realne koszty robienia takich uprawnień i zdobywania kompetencji