Wpis z mikrobloga

Plusują zwolennicy ustanowienia w polskim prawie paragrafu "mordu drogowego". Bandyta to bandyta, co za różnica, czy idzie pieszo, biegnie albo jedzie za kółkiem? Jeden dźga nastolatka, który nie chce oddać swojego telefonu, a drugi, wyznając zasadę "na przypale albo wcale" wjeżdża swoją bryką w zakręt przy prędkości 180km i zabija 4 osobową rodzinę. To jest mord a nie żaden wypadek. Ktoś zapyta, a gdzie jest moja wolność do jak najszybszego przedostania się od punktu A do punktu B? Ok, a gdzie moja wolność, do spokojnej jazdy samochodem, bez obawy, że za najbliższym skrętem moje dzieci zostaną przerobione na mielonkę? Na drodze i tak obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, dodatkowi bandyci i mordercy nie są nam, normalnym ludziom, do niczego potrzebni.
#prawo #samochody #polska
Pobierz Ryneczek - Plusują zwolennicy ustanowienia w polskim prawie paragrafu "mordu drogoweg...
źródło: ssmc
  • 29
@kuraku: nie znam akt, nie wypowiadam się, a media i tacy jak Zboral gonią za sensacją i zasięgami. Z punktu widzenia prawnego nie ma nic złego w takim stwierdzeniu jeżeli jest to poparte okolicznościami sprawy.
w sprawie wypadku na Sokratesa, że pieszy się przyczynił, bo auto było pomarańczowe i głośne.


@kuraku: a no i tak btw. przeczytałem to uzasadnienie i tam nie ma nic takiego, że "pieszy się przyczynił bo auto było pomarańczowe i głośne" tylko że zgodnie z PORD ma obowiązek zachować szczególną ostrożność przez cały czas przechodzenia na przejściu, a w tej sprawie tego nie zrobił. Dodatkowo uznał "minimalne" przyczynienie się w tym zakresie.
@Ryneczek >Ok, a gdzie moja wolność, do spokojnej jazdy samochodem, bez obawy, że za najbliższym skrętem moje dzieci zostaną przerobione na mielonkę?

U psychologa lub psychiatry, ewentualnie w aptece jeśli przepisze ci leki na irracjonalne leki przed wszystkim. Taka sytuacja może się zdarzyć dosłownie wszędzie, bez względu na to czym podróżujesz. Na rowery też dzieciaków nie wypuszczasz bo ktoś może w nie wjechać?