Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Czekam na uczestnika, który będzie jechał po uczestnikach i punktował ich przewinienia bez obawy na to, czy ktoś go polubi i co kto o nim pomyśli. To jest program, który trwa jakiś okres czasu, przecież oni nie mają żadnego obowiązku się ze sobą przyjaźnić czy utrzymywać kontakt. Do tej pory nie było takich postaci. Pamiętam, że ruda Justyna z HP3 miała predyspozycje do takiej postaci, ale była tak krótko, że się porządnie nie zdążyła odpalić. Do przyszłych uczestników, jeśli czytacie Wykop. Nie bójcie się odpinać wrotek (w granicach rozsądku), nie bójcie się rozbijać mocnych par, nie bójcie się wykorzystywać immunitetów i innych przywilejów, by namieszać w grze. To jest zabawa, to jest reality. Założenie jest takie, że widz ma zgłupieć i oczekiwać kolejnego odcinka, domyślając się, co może się wydarzyć. Tymczasem w tym sezonie to nawet o reality nie można mówić, o show to już w ogóle. Czy to jest ważne ile odcinków tam będziecie ? Zobaczcie jak Łucja czy Wojtek, którzy byli tam krótko wypadli w opinii oglądających.
  • 5
@rafcio321: zgadzam się, choć nie do końca - jednak musi się tam taka osoba utrzymać dłużej, by to miało sens. Po pierwsze, przez dwa dni nic nie namiesza. Po drugie jak odpadnie po chwili, to się znowu zrobi sanatorium. Najlepiej jak się dobrze sparuje, wtedy może trzymać się pary a resztą może grać. No i fajnie jakby takich postaci było więcej.
Osobiście bardzo czekam na jakąś silną babkę - taką Monię,