Wpis z mikrobloga

@programista15cm: bo zdjęcia nie muszą przedstawiać czegoś konkretnego inteligencie. Wystarczy, że zdjęcie wywołuje jakieś wrażenie, na tym polega sztuka fotografii, ba, można zrobić zdjęcie czegoś kompletnie zwyczajnego i tak wykreować kadr poprzez światło i kompozycje, że wyglądać zaczyna jak sztuka abstrakcyjna. Nie każde zdjęcie to dokument, z konkretnymi danymi człowiek taki i taki ulica taka i taka, wiek taki i taki, nie wszystko w tym #!$%@? świecie musi się kręcić
  • Odpowiedz
@programista15cm: no i widzisz, ty myślisz o konkretnym zdarzeniu i konkretnych datach, ja o nieokreślonym miejscu, atmosferze i uniwersalnym odczuciu, to mogłoby być w Brazylii, Rosji, Czy Kanadzie, wszędzie wywowałoby to takie same wrażenie o ile najistotniejsze rzeczy by sie nie zmieniły w samym obrazie. Po prostu nie trzeba wiedzieć, gdzie jest zdjęcie i co przedstawia, by móc się podobać, wywoływać skojarzenia itd...
  • Odpowiedz
no i widzisz, ty myślisz o konkretnym zdarzeniu i konkretnych datach,


@Theo_Y: Warszawa, Przystanek na Moście Grota Roweckiego, 8 Listopad 2003 roku, godz. 6.20 . Nie dziękuj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz