Wpis z mikrobloga

Środa, Wszystkich Świętych, godzina ok 19:00 wracam z żoną jednojezdniową DK92, ruch jak cholera, nie ma jak wyprzedzić a my bite 20 km toczymy sie 45 km/h w potęznym korku za tym gównem ze zdjęcia. Te dziadostwa powinny być zdelegalizowane za powodowanie utrudnień w ruchu drogowym. Te plastikowe pojemniki na alkoholików powinnt być dopuszczone tylko ewentualnie w miastach, gdzie i tak jest max pięćdziesiątka. Kierujący też niezła ameba, że wybrał się takim gównem w podróż życia między powiatami w największy ruch. Jeszcze mijał po drodze milion przystanów, gdzie mógł zjechać i odkorkować drogę - a gdzie tam, co go reszta kierowców obchodziła.

#zalesie #prawojazdy #polskiedrogi #b1
drzewko94 - Środa, Wszystkich Świętych, godzina ok 19:00 wracam z żoną jednojezdniową...

źródło: temp_file1896530297128489518

Pobierz
  • 78
@kuroszczur: tak, na pewno. Już teraz ludzie psioczą na hulajnogi czy rowerzystów, że za szybko jeżdżą i powodują wypadki a Ty chcesz tam #!$%@?ć coś co zajmie całą szerokość ścieżki i jedzie 45km/h xD

A co do OP'a to fakt. Droga jest tylko dla #!$%@?. #!$%@?ć wszystkie koparki, kombajny, ciągniki, skutery bo ja muszę jechać powyżej dozwolonej prędkości! Jesli nie #!$%@?łeś odległości którą pokonałeś, to zamiast pokonać ją w 8 minut
On też ma prawo poruszać się po drogach.


@arais_siara: ale tak naprawdę jedyne co mu daje to prawo to data urodzenia, bo już osoby urodzone PO bodajże 2004 roku muszą zdać na to prawo jazdy (AM) jak normalny człowiek. I samo istnienie tego jeżdżącego gówna to naginanie przepisów i udawanie że to motorower.

W domyśle auto dla nastolatka a jeżdżą tym dziady którym się nie udało zdać egzaminu
@drzewko94 zgadzam się w 100%.

Ameby już Ci odpowiadają, że nikt by go nie wpuścił z powrotem (tekst jak ten, gdy wprowadzili zakaz wyprzedzania dla tirow i że niby nie będzie się jak wcisnąć między nie :D), lub wybierz się na a2, bo on też ma prawo jeździć. Zdarzyło mi się jeździć po całej Polsce z przyczepą 70-80km/h i wystarczyło, że trzymałem się prawej krawędzi i wyprzedzały mnie setki aut, dupy mi
@Cygan_Wojtus: Ja robię 2000 km czasem w dwa tygodnie i nie rozumiem opa i ciebie - co teraz? Masz jakiś lepszy argument niż tu quoque jakieś #!$%@??

Polskie drogi są pełne frustratów którzy muszą #!$%@?, wyprzedzać na zapałkę i ryzykować życiem żeby zaoszczędzić 5 minut i innych patologicznych zachowań. Przekonanie że droga wojewódzka jest po to żebyś tylko ty mógł szybko po niej #!$%@?, a inni out to jedna z tych
@assninja: Może nie potrzebuje szybszego auta? Poza tym każdy musi mieć prawko AM czy tam B1

Nie można kierować czterokołowcem lekkim, mając wyłącznie dowód osobisty. To błędne przekonanie wynika z niepoprawnego klasyfikowania czterokołowca jako motoroweru. Co prawda osoby, które ukończyły 18. rok życia przed 19 stycznia 2013 r., mogą kierować motorowerem na podstawie dowodu osobistego, ale w przypadku wszystkich czterokołowców muszą mieć odpowiednie prawo jazdy.
Zdarzyło mi się jeździć po całej Polsce z przyczepą


@Cygan_Wojtus: Ale zjeżdżałeś z tą przyczepą na przystanki żeby puszczać ludzi, czy o co Ci chodzi? Skoro ludzie potrafią wyprzedzić zestaw z przyczepą, to tym bardziej nie powinni mieć problemu z wyprzedzeniem gówna toczącego się 45km/h.
nie ma jak wyprzedzić a my bite 20 km toczymy sie 45 km/h w potęznym korku za tym gównem ze zdjęcia


@drzewko94: dlatego jedyny sensowny układ dla dróg krajowych to 2+1 jak w Szwecji.
Najlepsza w tych samochodzikach jest ich cena. Kosztują często po kilkanaście koła, gdzie za ~3k można zrobić prawko i za drugie tyle kupić jakiegoś gruza, który będzie parę klas wyżej od tego czegoś.

Z założenia samochody dla nastolatków a w praktyce żadnego normalnego nastolatka na to nie stać xD Jeżdżą tym tylko stare chłopy co nie są już w stanie zdać prawka bo nie mają zdrowia lub normalnej koordynacji.

Btw słyszałem, że
zjechałby raz na przystanek i stał tam do usranej śmierci bo nikt by go już nie wpuścił. W końcu na jednojezdniowych dk tradycja nakazuje utrzymywać odstęp 10 cm od poprzedzającego samochodu.


@Masuj: Tak, bo po krajówkach jadą sznury na tysiąc aut. Przejechałoby kilkanaście, max 30 i byłaby przerwa 500 metrów albo 5 kilometrów w którą myślę, że mógłby się zmieścić (szczególnie że to małe autko).