Wpis z mikrobloga

@SzycheU skoro kurła 49 za duży zestaw z napojem (gdzie jesteś najedzony pod korek i masz dobrej jakości produkty) to dla was dużo, to nie stać was na jedzenie na mieście cebulaki-biedaki.
Teraz to normalna cena.
Przypominam że ostatnio koleś na tagu zapłacił kurła za kawałeczek suchego szaszłyka i kleks keczapu 46 zł.
Albo płacisz i jesz dobrze albo kończysz ze sraką po Rabie.
dobrze napisał - pod 40 zł to podchodzi zestaw powiększony w maku z maestro po którym jeszcze i tak trzeba coś przegryźć (nawet ja xD).


@SzycheU: Dziwne, ja się najadam bez problemu, a nawet przejadam, więc chyba nie jest już taki malutki, a cenowo wychodzi dużo lepiej.
żadna alternatywa tylko metafora. Jak chcesz dobrze zjeść to płacisz, jak cię nie stać cebulo to zrób sobie chleb ze smalcem na wynos w domu.


@WenerowaAngela: No i właśnie o tym mówię, u Ciebie nie ma nic pośredniego, albo przepłacasz za burgerka z garstką frytek albo umierasz otruty xD
Szczerze mi tam bigmac czy maestro w zestawie smakują i wystarczają, nie czuję się okradany przez przehajpowaną kraftburgerownię, która sprzedając 10 burgerów
@SzycheU: nie lubię takich frytek, w UK żrą niemal tylko takie, ziemniok praktycznie na pół machniety i elo, następny. Mimo, że nie jestem fanem fast foodów to jeśli chodzi o proporcje McD ma frytki praktycznie ideał, wielkość, grubość, poziom wysmazenia - wszystkie bez zarzutu.
Z kolei burger wyglądał bardzo zachęcająco.