Wpis z mikrobloga

Obecnie jestem osadzony w DPS-ie dla chorych psychicznie w woj. mazowieckim. Wewnątrz nie mogę się nawet napić piwa, jestem więźniem. Jedyną nadzieją dla mnie na napicie się piwa jest wyjście na przepustkę i tam spożycie tego napoju bogów. Czy znajdzie się ktoś pomocny na przygarnięcie mnie na tydzień i zapewnienie miejsca do spożywania piwa? Płacę 500zł plus zwrot kosztów dojazdu, cena jest do negocjacji.
Nie marzę o młodzieńczej miłości, cudach na kiju, lecz o dostępie do zwykłego piwa i odrobinie wolności. (no i odrobinie szlugów, prawdę mówiąc, ale te akurat mogę tutaj palić)
Miejscówką do picia piwa może być piwnica, komórka, a może być i pod gołym niebem.

Wiem, że zapraszanie do siebie obcego człowieka to niekoniecznie dobry pomysł dlatego nie zdziwię się jeśli spotkam się z żadnym odzewem.

Najwyżej zostanę wyśmiany na portalu ze śmiesznymi obrazkami.

Mogę dodać, że obiecuję być możliwie mało-problemowy.

Pewnie i tak się nie znajdą chętni, ale co mi szkodzi się zapytać?
#pomocy #pomagajzwykopem #piwo #wino #alkohol
akwen111 - Obecnie jestem osadzony w DPS-ie dla chorych psychicznie w woj. mazowiecki...
  • 3
  • Odpowiedz