Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam już dość tego B2B! Zmieniam pracę 4 raz w tym roku xD
O mnie: studia wyższe infa, 4 lata stażu, Java dev + cloud. Nie wierzyłem w mityczny kryzys i załamie na rynku. Ale uwierzyłem
Historia:
1. Zwolniłem się z firmy A w listopadzie (UoP), pracowałem do świąt, w ostatnie dni zostałem zmuszony do wzięcia niewykorzystanych dni urlopowych. Powód? Przez cały 2022 rok nie dostałem podwyżki bo rzekomo "kryzys" (ale nie tylko ja z tego co gadałem). W listopadzie już zaczęło się gadanie, ze w 2023 ciężko z podwyżkami. No to cyk, wypowiedzenie w ciemno. Od stycznia miałem mieć umowę B2B w nowej firmie B. Przychodzi ostatni dzień grudnia czy tam przedostatni, dzwoni telefon, mówią lipa, klient się wycofał, zostałem na lodzie, bez pracy i ubezpieczenia. Kilka rekrutacji ale nic na szybko nie znalazłem.
2. Rozpocząłem pracę w firmie C od marca - B2B, popracowałem do końca września, zostałem wywalony kilka dni przed końcem sierpnia wraz z kilkudziesięcioma innymi kontraktorami, powiedzieli mi że mam pracować do połowy września.
3. Firma D - B2B miałem pracować od listopada, dwa tygodnie temu dostaje telefon, że klient się wycofał i team w którym miałem być nie powstanie, ale jest opcja ławeczki podobno płatnej czyli dość nietypowo. Tylko że przede mną na ławkach mają już kilkanaście osób bez projektu, a według ich zasad jak po 3 miesiącach komuś na ławce nic nie znajdą to rozwiązują umowę. Więc zrezygnowałem, bo jakbym znalazł inną ofertę i jednocześnie pracował w tamtej firmie to mogłoby być nieciekawie, nakładające się spotkania, kary za złamanie zakaz konkurencji itd. No i nie spodobało się to b2b, zdecydowałem powrócić do ciepłej posadki na UoP.

Stawki w B, C, D od 16k netto b2b z płatnymi urlopami, 14k b2b z płatnymi urlopami, 18k bez płatnych urlopów, czyli bardzo dobre. Ale co z tego jak zero stabilności.CVek wyslałem chyba ze 100 a rozmów miałem tylko 5 i tylko 3 zdane xD. Niezłe jaja. Z minusów - A, B, C, D to wszystko były hybrydy, nie udało mi się żadnej zdalnej dorwać.

Od dwóch tygodni próbuję znaleźć coś typowo na UoP i jest dramat. Tak jak rozmowy o pracę gdzie ofertują B2B były dla mnie łatwe tak te na UoP - nie dość że stawka gorsza to jeszcze jakieś trudne pytania Chciałem wytargować 15-16k brutto żeby chociaż to 10k na rekę było. To chcą mi wszędzie wciskać albo B2B bo rzekomo UoP nie da rady, nawet dostałem ofertę 20k bez urlopów. Ale już mam to gdzieś, chce stabilność i UoP. To jak oferta z UoP to oferują 12-13k brutto max i mówią że budżetu więcej nie ma i to, cytuje "świetna stawka dla mida z moim doświadczeniem" xDDDD. To jest jakiś dramat. W dodatku - wszędzie mówią "zdalna spoko, hybrydę to tylko mamy tak w ogłoszeniu". Po czym na kolejnym etapie pytam jak z tym zdalniakiem? "No spoko wie pan, raz w tygodniu pan przyjdzie do biura obowiązkowo, a reszte dni można z domu. Ale u nas dużo ludzi pracuje 2 a nawet 3 dni z biura, może pan też się przekona". Myślę sobie aha, to niezła definicja zdalnej xD Na wielu rozmowach ten sam tekst o zdalnej.

Nie wiem czy brać te oferty 13k brutto i po 6 miesiącach poprosić o podwyżkę do 16k brutto? czy coś takiego może się udać? Nie chciałbym utknąć przez 2 lata na 13k przy takiej inflacji. Ofert szukałem w Warszawie, Kraków, Wrocław.

#programowanie #programista15k



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
@mirko_anonim: Rynek IT w Javie w pigułce. Ja teraz mam presję w Sprintach i normalnie zwolniłbym się ale sytuacja jest jaka jest.

Ale ogólnie firmy preferują B2B bo jesteś wtedy tylko narzędziem i można Cię zwolnić z dnia na dzień.

Rynek w Javie jest rozdupiony tak w skrócie.
@mirko_anonim: A wszyscy śmieją się, że PHP to gówniany język i zarabia się grosze - tylko Java i C# to prawdziwe programowanie, a tu widzę, że PHP ma te same stawki co Java, to jeszcze i pracy jest więcej.