Aktywne Wpisy
iksem +7
Które auto byście wybrali? Bardziej skłaniam się do Kugi, jest bardziej oszczędna (spalanie) i mniej terenowy wygląd.
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
qew12 +135
No to chłop na swoim. Wyprowadziłem się od rodziców.
Na tam 2 tygodnie czy miesiąc, ale zawsze.
#qewnakwadracie #chwalesie #neet #oswiadczenie
Na tam 2 tygodnie czy miesiąc, ale zawsze.
#qewnakwadracie #chwalesie #neet #oswiadczenie
Chciałbym uniknąć seriali gdzie trzeba się "męczyć", a pamiętam że sporo tych starszych produkcji takich było. Do tej pory mam xd, jak lata temu pytając o jakiś serial dostawałem odpowiedź w stylu, to jest zajebisty serial, tylko musisz przemęczyć się przez pierwsze 3 sezony bo są słabe.
Tak, szukając rozrywki o niczym innym nie marzę niż produkcji gdzie muszę na siłę oglądać 60 odcinków tracąc na to 50h, bo od 61 serial zaczyna być dobry. Dla mnie jest krótka piłka, albo serial jest zjadliwy od początku albo nie jest i dziękuje.
Obecnie skończyłem tego nowego treka Strange New Worlds.. podobało mi się.
Poprzednio robiłem podejście do Discovery, odpadłem po 8 odcinkach, nawet nie kończąc pierwszego sezonu
Jeszcze wcześniej Enterprise z 2001 był spoko.
TNG nie zjadliwe dla mnie, nie dałem rady więcej niż 3 odcinki
Deep Space 9, nie wiem czy kiedyś nie robiłem podejścia, może mi się myli z Babylon 5, któryś z nich zacząłem i jeszcze szybciej zrezygnowałem. To chyba przy babylon 5 kazali się męczyć 3 sezony mówiąc że potem się rozkręca xd
#seriale
Discovery to tragedia. Dotrwałem do bodajże 3 sezonu. To był czysty masochizm.
To początek lat 90 gdy wiele krajów odzyskało wolność od ZSRR. Region ten się kształtował.
I taka jest w DS9. Okupant, ludzie z byłego ruchu oporu, lokalny kult itd. Można powiedzieć, że ten serial wpisywał się w Polską rzeczywistość :-).
Według mnie to jeden z fajniejszych serii. Fajni barwni bohaterowie. Geopolityczne zmagania, kariery. Wszystko w jednym kosmicznym koktajlu.
Tylko Ruscy do Cardassian zupełnie nie pasowali :-)
Ps. wszystko co jest po Enterprise to ścierwo
dobrze, że picard jest leprzy A SNW to złoto i powrót do korzeni
Przede wszystkim zrobili to na wzór komiksowych gówienek (których nie lubię). Widza mają za debila bądź dziecko lat 9.
Ciężko tutaj nie walić przykładami, ale nie chce nawet myśleć o tym gównie którym jest discovery XD