Wpis z mikrobloga

Dziś właśnie zainstalowałem "GTA San Andreas" na swoim laptopie. To już dziesiąty raz, kiedy zaczynam przygodę w trybie fabularnym i ją skończę, a planuję także ukończyć grę 100%, co będzie trzecim albo czwartym razem kiedy tą grę przechodzę na 100%. Pierwszy raz w tę grę zanurzyłem się, mając zaledwie 13 lat, na konsoli PS2. To doświadczenie wywarło ogromny wpływ na mnie, szczególnie związanego z fascynacją kulturą Hip-Hop. Uważam, że "GTA: San Andreas" to nie tylko najlepsza gra w historii, ale również najwybitniejsza część serii.

Jest wiele aspektów, które sprawiają, że ta gra wydaje mi się tak wyjątkowa. Przede wszystkim, to ogromny, otwarty świat, który nadal zachwyca mnie swoim rozmachem. Grafika, szczególnie w wersji na konsolę PS2, wprowadza niezwykły klimat lat 90., z fascynującymi detalami, takimi jak architektura czy charakterystyczne ubrania postaci. Atmosfera tamtych czasów, z odniesieniami do budownictwa, muzyki w radiu i nawet stylizacji postaci, jest niezapomniana.

Gra pokazywała również dobrze klimat murzyńskich i meksykańskich dzielnic co mi było nieznane jako białemu nastolatkowi z Polski. Cała kultura Hip-Hop ubieranie się, slang, styl życia, muzyka, sprawiała że ta gra miała niepowtarzalny klimat. Dzięki tej grze nauczyłem się też trochę angielskiego, zwłaszcza slangu.

Długa i wciągająca fabuła gry przyciąga, a "GTA: San Andreas" pozwoliło mi poznać największe hity muzyczne z radia, słuchałem takich stacji radiowych jak: Radio Los Santos, Bounce, K-Rose czy Master Sounds, nie skłamię jak powiem że ponad połowę piosenek z tych stacji radiowych znam na pamięć. To były niezapomniane chwile, zwłaszcza, gdy grałem paląc jakiś skręta, grałem na starym telewizorze na PS2, co nadawało grze niepowtarzalny klimat. Szkoda, że obecnie takich zajebistych gier już nie robią...
#gry #technologia #gtasa #komputery
wielkifanrapu - Dziś właśnie zainstalowałem "GTA San Andreas" na swoim laptopie. To j...

źródło: 9b11cd20f4ca68c596c815bb47b31961

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uważam, że "GTA: San Andreas" to nie tylko najlepsza gra w historii

Szkoda, że obecnie takich zajebistych gier już nie robią...

@wielkifanrapu: Ciężki jest żywot boomera ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chłop za dzieciństwa dorwał się do dobrej gry i tak utknął na lata.
  • Odpowiedz
@wielkifanrapu: ja jak czasami mam gorszy humor to odpalam san Andreas żeby po prostu się poszwendać po świecie, zazwyczaj odpalam k-dst i jadę na szczyt mt. chillad xD najwięcej czasu spędziłem na multi grając na serwerach RP. Znam każdą ulicę LS na pamięć łącznie z nazwami dzielnic itp bo na serwerach pracowałem jako taksiarz xD
  • Odpowiedz
wyślij mi sejva jak przejdziesz misje z nauką latania, bo #!$%@? można z nią dostać


@Matpiotr: Chłopie, ja tego nie mogłem zrobić ja miałem nwm 14 lat a tak to to z palcem w dupie można zrobić. I obyś potem nie trafił na zonk przy misji z Hydrą jak nie umiesz tym latać. A i tak najgorsza jest ta misja dla Leone co #!$%@? Dodo masz Shakala dogonić.
  • Odpowiedz
  • 0
@wielkifanrapu pamiętam jak ojciec mi kupił komputer z media marktr, nigdy nie poczułem takiej ulgi jak Gta San Andres poszło mi w tych mitycznych 30 klatkach na sekundę na medium. Piękne czasy. Chyba sobie wrócę w niedzielę.
  • Odpowiedz
@stuwykopek: jej, ja to przechodziłam jakieś 15 lat temu xD ale ostrygi są głupie bo są rozsiane po całej mapie, zdecydowanie szybciej idzie zrobić zdjęcia w SF czy podkowy w LV ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@vulcanitu: Fabuła w GTA:SA wraz z kolejnymi misjami staje się coraz bardziej szalona, ale zawiera całą masę nawiązań do popkultury z tamtego okresu oraz teorii spiskowych.
Mimo wszystko jest świetna, jeżeli zdajesz sobie sprawę do czego nawiązują twórcy.
  • Odpowiedz