Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym dorzucić swoją opinię o #wykopaka

Brałem już kilka razy w tej świetnej zabawie. Miałem bardzo dużo przyjemności z przeglądaniem Mirko mojego odbiorcy, szukaniem prezentów. Dużą frajdę sprawiło mi same pakowanie, nie wspominając już o tym dreszczyku emocji po wysyłce.

I tutaj pojawia się już moja negatywna opinia. Już drugi raz z kolei zdarzyło się w moim przypadku, że entuzjazm odbiorcy po odbiorze paki byl zerowy. Widziałem w apce inpostu, że skrytka została opróżniona, a opinie o paczce otrzymałem dopiero po moim zapytaniu, czy wszystko OK. Nie odczułem żadnego kipiącego zadowolenia po drugiej stronie paczkomatu.

Z czego to wynika? Moim zdaniem paczki robię według preferencji, nie kupuję bublowaty prezencików, tylko wyszukuję według prześledzenego Mirko oraz listu.
No dobra, ok!

Przypomniało mi się kiedyś jedno życiowe doświadczenie. W pewnym momencie swojego życia spotkałem na pierwszy rzut dość biedną i dzietną rodzinę. Postanowiłem przekazać im mix fajnych, markowych ubrań.
Dzieciaki były tak niewdzięczne, że nawet nie powiedziały dziękuję. Zrobiło mi się wtedy przykro.

Dwa lata pod rząd, przy wykopace zrobiło mi się też przykro. Nie dość, że dostałem paczkę tak oklepaną, to odbiorca nie raczył się nawet odezwać pierwszy. Trochę to dziwne uczucie, kiedy człowiek wie, ile musiał się napracować, a widzi, że paczka którą otrzymał nie zabrała nawet jednej trzeciej tego czasu.

Ciągle się zastanawiam, czy w tym roku wziąć udział? Może trafię ma kogoś naprawdę miłego, serdecznego, który oprócz otwarcia paczki pokaże coś od siebie? Wtedy będzie naprawdę warto.

Może by wystarczyło jedno pomarańczko, ale przepiękny list i wymiana pw?

To są tylko moje odczucia.

#zalesie #gorzkiezale

Wielu uzytk



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 2
@mirko_anonim:

Przypomniało mi się kiedyś jedno życiowe doświadczenie. W pewnym momencie swojego życia spotkałem na pierwszy rzut dość biedną i dzietną rodzinę. Postanowiłem przekazać im mix fajnych, markowych ubrań.

Dzieciaki były tak niewdzięczne, że nawet nie powiedziały dziękuję. Zrobiło mi się wtedy przykro.

W takich rodzinach nierzadko dobre emocje są traktowane przez rodziców jako coś złego(z czego się cieszysz, nie za wesoło Ci itp.), toteż dzieci może nawet się mogły cieszyć,
@mirko_anonim: po prostu ludzie mają różne usposobienia i trafiłeś na takich, co nie lubią się rozpisywać na temat tego, co dostali. ¯\(ツ)/¯ Ludzie i paczki bywają różni, czasem z kimś lepiej vibe'ujesz, czasem mniej. Paczki bywają takie, o których nie zapominasz przez lata, o innych zapomniałeś po pół roku. Jest całkiem spora grupa użytkowników dość mocno jarających się akcją, przeglądają tag, piszą posty, plusują. Pewnie więcej jest takich, co się aż