Wpis z mikrobloga

#przegryw
Pamiętam jak jakaś babka na przystanku do mnie podeszła i powiedziała "Hej, podobasz mi się, ale teraz muszę już iść na autobus". Akurat podjechał jej autobus i pobiegła. Sytuacja jak dla mnie kuriozalna. Ja byłem wtedy w 2 albo 3 technikum, babka chodziła do gimnazjum - wiem bo to była znajoma sąsiadki z mojego zadupia. Byłem w ciężkim szoku po tej sytuacji. Nigdy bym nie przypuszczał że coś takiego może mi się przytrafić. Potem jeszcze próbowała do mnie pisać. Olałem ja bo była brzydka. A to nie świadczy o mnie dobrze skoro brzydkie babki do mnie podbijają. Przynajmniej wiedziałem od tamtej pory na jakim jestem poziomie. Tak czy inaczej ciekawe i niecodzienne dla mnie doświadczenie i właściwie to nie wiem po co o tym tutaj pisze xd.
  • 5