Wpis z mikrobloga

@Lukardio: przyjmą jakiś budżet i go znowelizują w najgorszym scenariuszu, czy nie? Przecież scenariusz z rozpisaniem nowych wyborów przez budżet, przy takiej frekwencji i mandacie do zmian, to przepustka do zamieszek jakich ten kraj nie widział
jak sie sejm nie wyrobi,


@Lukardio: Przecież mając sejm i senat spokojnie to można w tydzień zrobić. Nie wiem o co chodzi w planie PiS-u ale uwalić sejm przez brak ustawy budżetowej na pewno nie mogą. Koalicja mając kontrolę nad obiema izbami może tą ustawę przeprowadzić w błyskawicznym stylu nawet w dwa dni gdyby się uparli. Ale potrzeby takiego pośpiechu nie ma. Mają czas do końca stycznia.
@Lukardio: Opozycja będzie kontrolowała pracę Sejmu i Senatu więc równie dobrze dzień po zakończonych terminach 1 kroku, Sejm może wyznaczyć Tuska i nie ma obowiązku czekania do samego końca. Tak samo nie mają zakazane żeby obecnie pracować nad poprawkami budżetu, a mając kontrolę nad procesem legislacyjnym w razie sytuacji stykowej przepychać nowelizacje kolanem o 2 w nocy, a potem w ekspresowym tempie przyklepać wszystko w Senacie.

Mam wrażenie, że po ośmiu
PiS dalej rozdaje karty, ale on nie mają praktycznie żadnych legalnych narzędzi i mogą tylko przeszkadzać.


@apaczessi: Dokładnie. Też nie do końca jestem pewien czy faktycznie będą opóźniać. Nie bardzo rozumiem po co to robić skoro to w sumie nic nie da.