Aktywne Wpisy
Nie mam już pojęcia co robić... 27 lat na karku, z różowa poznaliśmy się w szkole i jesteśmy w związku już 9 lat, mieszkamy razem od 7.
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
czerwonykomuch +92
Niezmiennie przypominam, że Polska znajduje się dopiero na 9 miejscu (nie licząc instytucji UE) pod względem wartości sumarycznej pomocy dla Ukrainy i jest wyprzedzana m.in. przez Danię - kraj z połową naszego PKB. Polacy są za to pierwsi do jęczenia o wdzięczność i przeprosiny za krzywdy sprzed blisko wieku. Poczucie wyższości pana Polaka wobec chłopa Ukraińca wciąż panuje w narodzie, podsycane bardzo skutecznie przez ruską propagandę.
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Powiedzmy od 15 do 25% co często dla robolstwa w okolicy minimalnej stanowiło ich "być albo nie być" w tym miesiącu, albo czy "popłacę, czy nie popłacę wszystkie raty i rachunki"
Wyobraźcie sobie, że jak ktoś wziął nawet 1 dzień L4, jeden yebany dzień to ta premia się zerowała xDDDDDDD
Czyli mogłeś zapyerdalać jak osioł 90% miesiąca, a jak na końcu wziąłeś 1 dzień L4 to miałeś chvjowypłatę.
Prowadziło to do następujących patologii:
a) jak gość rozchorował się na początku miesiąca to często yebał L4 już do końca miesiąca, bo i tak nie opłacało się już pracować :D
b) jak zbliżał się koniec miesiąca i gość miał stan 0 dni L4, ALE SIĘ ROZCHOROWAŁ POD KONIEC MIESIĄCA to chodził chory do pracy żeby tej premii nie stracić :D co z kolei powodowało, że zarażał innych pracowników :D
Kołchozy = mistrzowie kvrwa zarządzania personelem :D
Robol = istota, której najwyższą wartością w kontekście firmy jest jego obecność :D nie efektywność, zaangażowanie, rozwój, kreatywność tylko OBECNOŚĆ :D
#pracbaza #praca #kolchoz #heheszki
@lukiboss: znam temat byku. Jak widziałem w umowie, że premia stanowi duży % pensji to już wiedziałem, że mają
Albo wysyła się wypłatę pod koniec tygodnia, że zapili na weekend, a nie w środku tygodnia.
@Konkol: A co się dziwić, jak od podstawówki nas tego ucza, rozdając nagrody za frekwencje.
@WWAldas: jezu. To to już chyba level budowa :D aż tak nisko na szczęście nigdy nie upadłem.
@folwgnag94: polecam się :D. Pracowałem jako kierownik w 3 różnych łagrach :D Mógłbym mnożyć te historyjki o kołchozach. Właściwie każdy dzień przynosił coś nowego, zabawnego i / lub tragicznego :D
@Mia900: przeczytaj jeszcze raz pierwszy post, może najlepiej ze 2 razy, bo chyba nie do końca zrozumiałeś/aś, a starałem się używać prostego, zrozumiałego języka.
@bartlomiej_rakowski: jezu... wy tu tak żyjecie :(