Wpis z mikrobloga

@banan0: kompletnie bym się nie zdziwił gdyby Hołownia, płacząc, "dla dobra kraju" wszedł w koalicję z PiS. Wcale nie musi to być teraz, a na przykład za kilka miesięcy po odrzuceniu jego niemożliwych do spełnienia wymagań koalicyjnych.
Obym się mylił, ale zaufania dla niego żadnego nie mam...
@tonawegla ogólnie wielu myśli, że gość ma jakieś wyższe cele i moralność, ale to jest polityka. TD ma teraz mocną kartę na rozgrywanie zarówno PO jak i PISu. Już media zaczynają forsować teksty, że Kosiniak na premiera a Hołownia na ministra obrony. Jak Tusk się postawi to na pewno odbędą się rozmowy z drugą stroną. I wtedy usłyszymy „w ten sposób możemy zrealizować swoje postulaty i mieć realny wpływ na zmiany”
@banan0: oczywiście, że znaczna część 3D dołączy do pisu, gdzie zostaną zmarginalizowani.

Tak było już wiele razy, od Samoobrony zaczynając, na kukizie kończąc.
@Dodi_al_Fayed: nie tyle rozpadną się co są 2 partiami to po pierwsze. Dlatego szli jako koalicja. To po pierwsze.
Po drugie pewnie masz na myśli kluby parlamentarne i fakt tyle, że to nie będzie żaden rozpad, bo dosłownie to mają w umowie koalicyjnej (czy jak to tam się nazywa).
Wreszcie po trzecie akurat oboje po wyborach zaczęli już coś przebąkiwać, że może jednak jeden klub, w sumie to nie wiadomo.
Ale
Koalicjanci PiS: jeden umarł w pdejrzany sposób, drugi stracił przytomnośc podczas próby aresztowania z dupy, a tzreci trafił do szpitala psychiatrycznego. Ani Kosiniak ani Hołownia nie są samobójcami xD


@Pas-ze-mna-owce: mówisz o absolutnym świeczniku. Ile było trupów mniej znanych ludzi, którzy z PiSem robili interesy i postanowili odejść? Weź tego boksera co był świadkiem w aferze podkarpackiej, gdzie prominentni politycy PiSu ruchali małe dziewczynki z Ukrainy. W poniedziałek miał zeznawać, w