Hej Mirasy, pomóżcie :D Sytuacja wygląda tak: aktualnie wynajmuję mieszkanie (~2500zł) 40km. W mojej rodzinnej miejscowości rozpocząłem na papierze budowę domu, chciałem zrobić fundament i później czekać co dalej. W tej samej miejscowości pojawiło się do sprzedaży mieszkanie. Kwota kredytu wg jakichś tam internetowych wyliczeń wychodziłaby podobnie co wynajem. Mamy z żoną dużą zagwozdkę co robić. Mieszkanie ze względu na lokalizację jest okazyjne cenowo i większe niż to co wynajmujemy. Blisko do budowy, blisko do szkoły do której docelowo miałoby chodzić dziecko. Ma sens kupno takiego mieszkania i nadpłacanie + robienie coś na budowie powoli?
współczuje normikom, którzy są z rocznika podobnego do tych dziewczynek i wychowały się na fagacie xD, powodzenia na rynku matrymonialnym #tinder #famemma #p0lka
#mieszkanie #budowadomu #budujzwykopem