Wpis z mikrobloga

Byłem na wyborach. Pierwsza opinią? To nie ma sensu przy ignorancji i braku wiedzy społeczeństwa.

Każdy mówi „bez referendum” bo usłyszał tak na Instagramie. Nieważne, że nawet nie wie o co chodzi, bez i tyle.

No i teraz zaczyna się cyrk.

Wzrok szukający pomocy, telefony do przyjaciół, głównie kobiet, bo zonk. Na liście nie ma prezesów danych partii, ale jak to? To co ja mam teraz zrobić, jeśli nie ma Morawieckiego, Tuska czy Mentzena?
Przypomina to trochę jak matura pisana przez idiotę i może uda się wstrzelić.

Także na przyszłość, zamiast się kłócić, wyzywać od Pinokio, rudych czy robić zgromadzenia na pół Warszawy, dużo więcej da przeprowadzenie korepetycji jak wypełnić kartę.

#wybory #bekazpodludzi
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach