Wpis z mikrobloga

@PonuryBatyskaf: Ja w takich momentach zawsze opowiadam o "klubowych przygodach w Niemczech".
Kiedy Polki po chwili dowiadywały się, że jesteśmy z Polski ich miny... często wyrażały rozczarowanie xD
A niektóre agentki odwracały się bez słowa.
Więc w tych przegrywowych historiach sporo racji. Polki myślą, że jak złapią Niemca, to będzie lovestroy z kasą i dobrobytem.
Ale Niemiec niegłupi i u nich często jest 50/50 w zasadzie wszędzie xDD I Niemiec wie,