Wpis z mikrobloga

@mmokry: człowieku, to po prostu jakaś zwykła trawa. Jak byłem mały to też zbierałem i wkładałem do pudełka po Tictacach lub Kinder niespodziance. Bo to po prostu fajna zabawa. Zbierasz, suszysz itd.

Chyba, że jest trochę starsza (podstawówka) to może grała w zielone. O to chodzi żeby mieć jakieś liście. Wkładasz w pudełko, żeby dłużej wytrzymały.

Chyba że całkiem strarsza. Jakieś liceum. To raczej się nie bawi w takie pierdoły.
  • Odpowiedz
  • 43
@mmokry niech znajoma się córki zapyta a nie innych ludzi. Ma odwagę grzebać w cudzych rzeczach ale brakuje już odwagi żeby się skonfrontować. Nie dość że #!$%@? zachowanie to i postawa żałosna. Niech tylko nie narzeka później że ma słaby kontakt z dzieckiem. Każdy człowiek ma prawo do prywatności. A rodzic to nie znaczy właściciel i bycie nim nie usprawiedliwia tego działania wcale.
  • Odpowiedz
@mmokry: jak już zrobiliście przeszukanie rzeczy osobistych to proponuję jeszcze profilaktycznie musztrę i czyszczenie toalety szczoteczka do zębów. Dyscyplina musi być. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz