Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy komuś z Was udaje się łączyć #szosa z #silownia #mikrokoksy

Od zawsze miałem sylwetkę skinnyfat i przez brak wiedzy jak sobie z tym radzić przez lata redukowałem "w nieskończoność". Dopiero jakoś równo rok temu trafiłem na jakiś film o sylwetce skinnyfat i zrozumiałem swój problem. Zacząłem jeść niewiele poniżej swojego 0 kalorycznego z tym, że trzymałem białko na poziomie 2,5 g/kg. Dosyć szybko zacząłem nabierać mięśni jednocześnie tracąc tłuszcz. Koło stycznia wszedłem na niewielki plus ~200 kcal i powoli sobie masowałem. W efekcie koło maja moja sylwetka w końcu zaczęła mi się podobać po tylu latach.

Wiadomo - masy nie nabiłem nie wiadomo ile, ale w końcu było "widać, że ćwiczę". No i wtedy zaczął się sezon na rower szosowy, więc zacząłem sobie kręcić 2-3 w tygodniu. 1-2 krótkie jazdy i weekendowa wycieczka z kolegami (4-6h), typowy endurance koło 23-25 km/h. Według pomiaru mocy paliłem podczas tych jazd ok. 2500 kcal. Białko trzymałem dalej, trenowałem prawie tak samo (nogi mniej), ograniczałem spacery i uzupełniałem ok. 80% tego co paliłem na rowerze.

W efekcie po sezonie rowerowym znowu zaczynam wyglądać jak gówno. Z jednej strony rower daje mi to ogromną frajdę, ale jak widzę, że marnuje cały efekt mojej pracy na siłowni i trzymania michy to się odechciewa. Zresztą patrząc po innych osobach jeżdżących na szosie, to większość to suchoklatesy z brzuchami albo totalne szczury 65kg.

Więc jak i czy w ogóle się da? Na bombę na razie nie chcę wchodzić xD



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 13
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Tak, da się. Ja jestem przykładem. Co prawda obecnie nie ćwiczę siłowo bo się skupiam na czymś innym aczkolwiek łączyłem to ze sobą. Wystarczy ustawić priorytety i dobrać odpowiednio program treningowy.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: skoro jednorazowo na szosie palisz 2500 kcal to przez cały dzień pewnie palisz ponad 4000, więc w sumie musisz jeść ponad 4000 kcal, żeby nie mieć spadków po jeżdżeniu. Uzupełnienie jedynie tych sportowych 2500 kcal w 80% nadal zostawia pole do niedoborów dla kalorii spalanych w stanie spoczynku
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jeździłem dużo i często. To był priorytet. Siłownia to czyste FBW 2-3x w tygodniu na dużej intensywności. Dietetycznie siedziałem w okolicach zera danego dnia. Suplementacja podstawowa + dużo pod układ pokarmowy.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Masz nauczkę na przyszłość, że musisz w okresie kiedy dużo jeździsz równie dużo jeść, przez ten długi czas redukowania zapewne był też ten mentalny pstryczek przez który nie dopuszczałeś tego do siebie, że możesz a nawet musisz jeść dużo żeby wyglądać dobrze, tak jak chcesz. Nie martw się utraconymi mięśniami, na szczęście istnieje coś takiego jak pamięć mięśniowa i jak tylko zadbasz o stosowne odżywianie wiele do Ciebie wróci.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja łącze bieganie i siłownie. Od strony siłowni to jasno jest określono ile razy w tygodniu musisz daną partię ciała ćwiczyć. Jak dużo biegam to robię 3 treningi siłowe na 2 tygodnie. Tyle mi wystarcza żeby utrzymywać formę. Druga sprawa to musisz sprawdzać ile ważysz. W zależności od wskazania korygujesz kalorie w dół albo w górę. Suple Ci nic nie dadzą jak dobrze jesz.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ale jakie efekty siłowni niby marnujesz, jak uzupełniasz kalorie to nie ma opcji żebyś tracił mięśnie, je naprawdę ciężko spalić przez przypadek jak.cwiczysz naturalnie. Ile ważyłeś przed rozpoczęciem sezonu, a ile po?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja mam taki trening a doładnie to coś takiego jak Hybrid - czyli FBW na dużych ciężarach plus biegi, rower i pływanie. Regularnie trenuję i startuje w tria, waga około 87kg przy zwroście 177. Utzrymanie masy to tylko dieta nic więcej, możesz biegać, skakać pływać, dziwgać ale musisz jesć i tyle. Jak jesz mało będziesz szczur, jak zbudujesz dodatni bilans to jak ci masa ucieknie ? to nie ucieknie. Fakt
  • Odpowiedz
@Poemat: no to już masz odpowiedź fbw duża intensywność, rób ćwiczenia wielostawowe ale nie więcej niż 8- 10 powtórzeń plus długo odpoczywaj, buduj silny układ nerwowy i co ważne właśnie ćwicz nogi, silne duze nogi to duża masa, i dużo wegli.
  • Odpowiedz