Wpis z mikrobloga

369088,56 - 33 = 369055,56

Trochę mnie poniosło. ;-) Gdynia Oksywie – Gdańsk Główny, czyli spełniłem groźbę sprzed roku. 33 kilometry w 03:01:17. Rekord życiowy dystansu pobity o niemal 3 kilometry. Do dystansu maratońskiego zostaje trochę ponad 9 kilometrów. Niemało biorąc pod uwagę, że bolą mnie mięśnie o których istnieniu nie miałem dotychczas pojęcia. :-(

http://connect.garmin.com/activity/452469358

#sztafeta
  • 4
  • Odpowiedz
@focer: Taaa, cugiem. Przeważnie starałem się nie przekraczać 170 uderzeń na minutę, a na 175 miałem nawet ustawiony alert. Od momentu „dobicia” półmaratonu postanowiłem przyspieszyć i olać alerty a tętno podskoczyło do ~180 uderzeń na minutę. Nie odczuwałem braku tlenu. Miałem siły. To właśnie ten ból dawał mi się we znaki.
  • Odpowiedz