Wpis z mikrobloga

@L3gion: Nie byłoby rynku na to. Teraz masz soundbary + bezprzewodowe satelity na tył, np. Sony HT-A7000 + SA-RS5 (prawdziwie bezprzewodowe satelity z akumulatorami, w tym z głośnikami strzelającymi do góry) lub coś co jest alternatywą dla soundbarów - Sony HT-A9. Z tego co kojarzę to Yamaha ma możliwość rozbudowy kina domowego o satelity bezprzewodowo.
@L3gion: Sonos chyba idzie sobie uzbierać taki system, no i jak wspomniał @Drmscape2 Sony.

Ale raczej mały rynek to ma bo dla zwykłego człowieka to za drogie, dla kogoś kto ma kasę i lubi kino to jest badziewie...

Mam wrażenie że moja najmniejsza satelita jest większa od całego systemu Sony HT-A9, a jakby to nie miało być akumulatorowe tylko podłączane do prądu to przecież znacznie więcej to będzie miało kabli niż
jeszcze może zasilacz zewnętrzny i do gniazdek musi iść


@TomSz: Nie trzeba zewnętrznego zasilacza do HT-A9, ale tak - każdy trzeba osobno podpiąć do prądu. U mnie się sprawdzają bo za sofą mam wyspę z gniazdkami i tam mam tylne głośniki wpięte. Żadnych kabli nie widać. Prawdziwie bezprzewodowe satelity to tylko jako rozszerzenie dla zwykłej belki. Powiedziałbym, że HT-A9 jest dla ludzi, którzy chcą mieć fajną bańkę dźwiękową, ale wcześniej nie
@Drmscape2: mój błąd, rzeczywiście teraz po przyjrzeniu się tym modelom widzę że to nie są w pełni bezprzewodowe tylko większe podłączane do prądu, myślałem właśnie że to kolejne akumulatorowe małe popierdółki.
@TomSz: Nie, całkiem spore są i dość nisko potrafią zejść, tj. jak ktoś ma dobry subwoofer, to mu oczywiście będzie brakować basu i porządnego mruknięcia, ale do mieszkania w bloku IMO jak znalazł.