Wpis z mikrobloga

Granie kartą daleko idącej liberalizacji aborcji kiedy chcesz wygrać wybory w wyjątkowo spolaryzowanym przez tą kwestię kraju. Mając do tego za przeciwnika oszustów z machiną propagandową zasilaną państwową kasą. Czy tylko mi się to wydaje #!$%@? pomysłem?
#marsz
  • 5
@Bloodborn: Wyborcy opozycji zdają sobie sprawę, kto jest przeciwnikiem, nie trzeba ich dodatkowo przekonywać, natomiast odwieść od PiSu ich fanatyków jest w zasadzie niemożliwe niezależnie od argumentów. Te pro-aborcyjne przemowy stanowią próbę mobilizacji licznego, a jednocześnie niezbyt skłonnego głosować elektoratu obejmującego głównie młode kobiety, dla których aborcja jest istotną kwestią; tam jest masa potencjalnych głosów.
Granie kartą daleko idącej liberalizacji aborcji kiedy chcesz wygrać wybory w wyjątkowo spolaryzowanym przez tą kwestię kraju.


@Bloodborn:

No właśnie odwrotnie.

Wyborów nie wygrywasz tematem zniuansowanym, gdzie są możliwe różne podejścia, gdzie sprawa nie jest jednoznaczna.

Np.
-polityka fiskalno-socjalna państwa
-finansowanie systemu ochrony zdrowia

Wygrywasz prostymi tematami
- Murzyny/muslimy won!
albo
- Kobiety mają prawo do aborcji.

Tutaj łatwo stanąć po jednej stronie. Masz identyfikację, masz pozytywny obraz, idziesz głosować. jest