Wpis z mikrobloga

@Dzery: @Obserwator_z_ramienia_ONZ: Trochę oszczędności mam, więc powiedzmy 2-3 miesiące mogę spokojnie przeżyć bez roboty. Szczerze mówiąc to myślałem nad wyjazdem za granicę. Byłem kiedyś u rodziny w Belgii, pracowałem tam przez 2 tygodnie i żyć nie umierać. Mimo tego, że ostro było trzeba zapieprzać, to człowiek wracał zadowolony, bo wiedział, że nie robi za marne pieniądze. Po pracy wyjście do parku, jakieś biegi, czy spacer po okolicy. Tutaj
  • Odpowiedz
Najgorzej jest to, że nie mam żadnego punktu zaczepienia za granicą i tak trochę strach wyjechać samemu. Może znacie jakieś stronki gdzie najlepiej szukać pracy za granicą?
  • Odpowiedz
@Albinicz: Dzięki, tego było mi trzeba. Po prostu zapytałem się, bo ktoś może miał podobne doświadczenia i będzie chciał się nimi podzielić. Jak już siedzę na mikro i marnuję czas, to chociaż spróbuję dowiedzieć się czegoś co może mi pomóc, aby ten pomysł odnaleźć.
  • Odpowiedz