Wpis z mikrobloga

#hotelparadise W hotelu musi być cudowna atmosfera, skoro Oliwia ledwo tam weszła, a jest totalnie zestresowana i nie może powstrzymać łez.
Roch ze swoją świtą, która mu słodzi, jak pięknie wygląda i z obsesją na punkcie Łucji jest niestrawny i nieoglądalny. Typ nie ma ani jednej sceny, w której byłby przedstawiony pozytywnie. Ale montażyści muszą się pocić, by wyciągać tyle tendencyjnych scenek z jego udziałem. A to taki miły i lubiany kolega, jak twierdził Paweł.
Tori to taka jędza w białych rękawiczkach. Ocenili ją jako najmniej kłótliwą, bo ona wszystko załatwia za plecami, a w cztery oczy udaje milutką. Plotkowanie o Łucji i wyśmiewanie tego, co nie było warte śmiania, pokazuje, jak Tori i Roch pielęgnują w sobie nienawiść do niej.
Patryk jest tym, czym był Wentyl w swoich edycjach, czyli opcją zapasową. Dla nikogo nie jest pierwszym wyborem, żadnej dziewczynie się nie podoba, ale jako koło ratunkowe nadaje się wybornie, więc produkcja zafundowała mu prezent w postaci nadmiaru kobiet, by mógł się poczuć atrakcyjny. I nie odnajduje się w tym. Jak można być tak niezdecydowanym? Dla takiego ciapciaka najlepsza jest jakaś domina, więc sekutnica Wiktoria najlepiej do niego pasuje. Niech mu dupsko pierze i wydaje rozkazy, bo samodzielne wybory to dla niego zbyt wiele.
O Pawle nie chce mi się pisać. Łucja chyba postanowiła nie walczyć, a spędzić miło wieczór. Niby flirtowała, ale w sposób, którym się nie narzucała, więc zachowała godność.
Wiki zapewne odpadnie i szkoda, ale ona się tam męczy, więc może dla niej lepiej.
Jacek był dziś tłem, Kornelia w nowym trójkącie ciągle ślini się na widok Rocha, a Jacek to nie wiem, co ma w głowie i dlaczego to toleruje.
Karolina i Marvin dziś dostali mało czasu antenowego.
  • 8
@Lady_Eggplant: Wg mnie Elizy nie ma co porównywać:
1. Zgadzam się z @Polnischefuhrer - miała wsparcie Jaya - na początku była torpedowana przez dziewczyny (m.in. Marika, Karolina, Płaczka brały ją na celownik w sytuacji wyborów) - Jay powiedział jej żę RR i sytuacja ich w hotelu może być diametralnie inna i była.
2. Mental Elizy był dużo większy niż się wydaje - to jej się bała część dziewczyn, nie bałą się
@kipman1: myślę że toksyczność miejsca i ludzi. dostalam już trochę info żeby twierdzić, że prywatnie to całkiem inny człowiek.

porównanie do Elizy, którą lubiłam przez większość ich edycji (chociaż oczywiście miała momenty, że jej nienawidziłam), miało na celu wyłącznie wskazać wiek, z tym co napisałeś się w 100!% zgadzam