Wpis z mikrobloga

@biczek: Netscape to już był dla bananowej młodzieży i gospodyń domowych. ;) Wcześniej był Mosaic i nawet nie będę wymieniał programów działających w trybie tekstowym.
  • Odpowiedz
  • 17
@kiciek: rety ja jeszcze pamiętam czasy gdzie na pytanie "czy macie w szkole internet" odpowiedziałem "no mamy, mam nawet kolegów z okolicznych wiosek co tam mieszkają". A jak mi wytłumaczyli, że nie o to chodzi, to nie miałem nawet pojęcia co to w ogóle jest za twór. A rok później jakaś firma komputerowa u mnie w mieście w ramach jakiejś promocji urządzała "lekcje z internetu" w wakacje i chodziłem tam i
  • Odpowiedz
@biczek: ciekawsze są trochę późniejsze czasy, o których też można podobnie wspominać - pamiętam internet gdzie wchodząc na strone nie trzeba było odklilac ciasteczek, polityki prywatności, zamknąć reklamę, nie pozwolić na wysyłanie powiadomień, na stronach był tekst artykułu a nie banery z reklamami, autowlaczajaca się wideo itd
  • Odpowiedz
  • 0
@Mruvek: Ciasteczka weszły później bo już zawodowo kucowalem. Pamiętam nawet listy że spamem (papierowe) że kara taka i taka i oni chętnie pomogą.
  • Odpowiedz
ppp.cvx.tpnet.pl,
Bankrut,
skrzynka 5MB na free.com.pl (albo 3MB na kki.net.pl),
astalavista,
ICQ,
Netbus i otwieranie ludziom CD-ROMów,
mIRC
konta shell pod Eggdropa i wojny IRC,
tunele IPv6 i vhosty,
Quake 2 na serwerach ssonline.com.pl z pingiem 200,
STAT4U
"Strona dostosowana do rozdzielczości 1024x768"
  • Odpowiedz