Wpis z mikrobloga

>zapieprzaj w holenderskim kołchozie u Johanesa

>10 erło na godzine i typie mowie ci po pracy od razu blant, to jest zycie na poziomie, nie to co w Polsce

>blond Karen z działu HR wymyśla loterie dla pracowników, żeby wziąć udział wystarczy polecić znajomego do roboty

>brat w Polsce akurat zostaje zwolniony z magazynu w Polsce, poleć go do holenderskiego kołchozu

>mija miesiąc, nawalony zasypiaj w niedzielę o 18:00 po obaleniu z bratem 30 piw od rana wypalając przy tym 5 blantów

>dzwoni Karen z HR

>hello Mariusz you won the lottery!

>Co? Kto przy telefonie... eee... who speaking?

>This is Karen from HR department

>What... I nothing wrong... ee i will come to work

>Please come to my office tomorrow morning, ok?

>Eeee... dobra... ok

>Rano totalnie skacowany przychodzisz do biura Karen, każe ci podpisać papiery i gratuluje

>wychodzisz z biura, nie wiesz o co chodzi, chyba cię nie zwolnili, więc w porządku

>Karen wybiega z biura i krzyczy, że masz jeszcze podejść

>Myślisz, że zabrakło jeszcze jakiegoś podpisu czy coś i wracasz

>Karen kieruje cię do wyjścia na parking, gdzie czeka kamera i samochód

>Nie wiesz o co chodzi, wsiadasz do środka

>Przyjeżdżacie do marketu, Karen wskazuje koszyk i mówi coś o 1000 euro

>Zaczynasz ładować przypadkowe sprzęty do koszyka, nie ogarniasz czemu kazała ci robić zakupy, ale skacowany wykonujesz polecenie

>Podchodzicie do kasy, sprzedawca ci gratuluje, w tym momencie przypominasz sobie, że miesiąc temu pijany zgłaszałeś się do loterii przez stronę internetową

>le polski Mariusz face.jpg


#heheszki #pasta #holandia #januszex #pracbaza
MXkeys - >>zapieprzaj w holenderskim kołchozie u Johanesa
>10 erło na godzine i typie...
  • 4