Wpis z mikrobloga

Czy dobrze widzę że ceny domów ostatnio lekko siadły? Może nie spadają, ale i nie rosną, tak jak ok. 2021 r.? Ściana wschodnia here. Całkiem spoko dom 20 km od wojewódzkiego można znaleźć za 700k. W Lublinie za tyle chodzą mieszkania 80 m po remoncie w wielkiej płycie.

https://www.olx.pl/d/oferta/duzy-ekonomiczny-dom-pod-lublinem-do-zamieszkania-od-zaraz-CID3-IDKIqBP.html

#nieruchomosci #lublin
  • 14
@czykoniemnieslysza: są napompowane do granic możliwości, więc nic dziwnego. Ludzie za 20-letnie chałupy opalane węglem czy innym pelletem chcą tyle samo albo i więcej co kosztuje wybudowanie nowoczesnego, energooszczędnego domu z pompą ciepła. W takiej sytuacji nie ma pola do wzrostów. Żebym rozważał zakup używanego domu, to musi być przynajmniej 20-30% tańszy od nowego.
Siadły. Do tego te szeregówki, które w okresie boomu zaczęli dzielić na piętra,


@the_good_guy: To jest dopiero patodeweloperka. Patrzę sobie w ogłoszeniu- "no, całkiem fajny, zgrabny domek, 600-700k, nawet rozsądnie". Po czym się okazuje, że za to jest pierwsze piętro i poddasze ()
@nunczako: nawet rozważałem coś takiego, bo w porównaniu do mieszkania za tę samą kasę wychodził metraż większy o jakieś 20-30%. Ale jak już podszedłem do tego konkretniej i zacząłem się zastanawiać, jak tam żyć, to zrezygnowałem. Brak łatwo dostępnej przestrzeni do trzymania gratów (tutaj każde mieszkanie ma przewagę w postaci chociaż mikroskopijnej komórki lokatorskiej lub piwnicy), do tego brak miejsc parkingowych (zazwyczaj pod domem są dwa miejsca, po jednym na każde