Wpis z mikrobloga

Dziś poraz enty pod blokiem zaparkowały mi #korposzczury. I był to taki klasyk , że czuje się jakbym żyła w matrix. Owe #korpo posiada swój parking podziemny, ale płatny dla pracowników. Więc koproludki mi się notorycznie #!$%@? pod blok w miejsca dla mieszkańców. Dziś wychodzę z psem i widzę Julkę lvl +/- 30 wyszykowana jak szczur na otwarcie kanału, na koturnach 5 cm, z oczywiście że Louis Vuitton pod pachą. I gwiazda po zaparkowaniu swojego wozu na osiedlu raźnym korkiem szła do korpo. Potem minęłam Sebastiana lvl ten sam co Julka. Wyszykowany jak manekin w sklepie z hipsterskim zegarkami. Czyli Julki i Sebka najwyraźniej nie stać na 100 zl miesięcznie za parking ale stać ich na Vittona a pana hipstera na dodatki skórzane. Taguje #bekazpodludzi bo dla mnie takie zachowanie to szczyt wieśniactwa
  • 53
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: nie widzę tam żadnych specjalnych miejsc parkingowych. jedyne co widzę to zwykły znak informacyjny "parking" bez żadnych dodatkowych informacji.

miej pretensje do spóldzielni, której płacisz rzekomy czynsz za miejsce, a nie do ludzi, którzy stają legalnie na legalnym miejscu parkingowym
  • Odpowiedz
  • 5
@szynszyla2018 niestety ale takie parkingi kosztują raczej 300-500 zł miesięcznie, często mają ograniczoną liczbę abonamentów albo jakieś lojalki (np umowa na 12 miesięcy minimum), nic dziwnego że ludzie wolą korzystać z darmowego. U mnie jest darmowe parkowanie w pracy (tj firma stawia, normalnie miejsce kosztuje 60 euro) i teraz mam problem bo gdybym chciał zmienić pracę to żadna inna konkurencyjna firma tego nie oferuje, to jest benefit który ciężko przebić. Są biurowce
  • Odpowiedz