Wpis z mikrobloga

@willyfog ja przyznam, że jeszcze nie za poznawałam się dokładnie z programami, zrobiłam ten test z ciekawości i wyszło mi to co załączam. Natomiast wiem na kogo NIE będę głosować i jets to oczywiście konfederacja i pis xD jestem w wielkim podziwie, że znajdują się mężczyźni, którzy chcą głosować na konfe, serio. Chcecie obowiązkowo #!$%@?ć do wojska a potem na front przy najbliższej okazji? Zwłaszcza jak sytuacja na naszej wschodniej granicy jest
MechanicznaPitaja - @willyfog ja przyznam, że jeszcze nie za poznawałam się dokładnie...

źródło: temp_file1328398551147051090

Pobierz
Chcecie obowiązkowo #!$%@?ć do wojska a potem na front przy najbliższej okazji?


@MechanicznaPitaja: akurat pod tym względem to wielkich alternatyw nie ma, bo obowiązku obrony ojczyzny dla mężczyzn nie chce znieść nikt.Taka Lewica przez usta Żukowskiej już się do tego ustosunkowała ponad wszelką wątpliwość. Dla mężczyzn nie ma absolutnie żadnej opcji, więc tym kryterium się nie można kierować.

Natomiast wybór konfederacji, niezależnie od kryterium świadczy o głębokich patologiach poznawczych lub osobowościowych,
@MechanicznaPitaja o ile z zamordyzmem katolickim się zgodzę, tak pierwszy argument idiotyczny bo tu akurat wszystkie partie mówią jak jeden mąż - plebs na front. Natomiast byli przeciwni zamordyzmowi kowidowemu, sprzeciwiają się rozdawnictwu i tu już mają mój głos bo reszta partii nie dość że chce mnie wysłać do woja to jeszcze zadłużyć kraj w podobnych proporcjach lub większych co pis.
tymc - @MechanicznaPitaja o ile z zamordyzmem katolickim się zgodzę, tak pierwszy arg...

źródło: temp_file2171450814144253776

Pobierz
@tymc rozumiem. Ja wiem, że wybór jest ciężki, sama bardziej będę głosować przeciwko komuś niż za kimś, niestety, tak często mamy w tym kraju. Również nie popieram rozdawnictwa, i jak możesz zobaczyć gospodarczo zgodność z konfederacja mam bardzo wysoką. Natomiast każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie jaki aspekt jest dla niego najważniejszy
@willyfog: Te testy mają taki minus, że bazują na tym co dana partia POWIE czy ZADEKLARUJE w swoim programie. A mądry człowiek, wie, że gadać to sobie zawsze można, liczą się czyny. Przykładowo, jakiś zagorzały katol ma gębę pełną frazesów jaka to zdrada jest zła, a się np. okazuje, że pierwszy leci na boki jak nadarzy się okazja i wtedy ma w dupie szczęście rodzinne. W polityce podobnie. Trzeba niestety uruchomić