Wpis z mikrobloga

@DarthKenobi: Kupujesz starter prepaid i tyle. Dla mnie to była konieczność, bo jak się podróżuje samodzielnie, to internet bardzo dużo ułatwia (google maps, translate itd.). Z krajów arabskich to kupowałem w Maroku i Libanie. W Maroku było bardzo tanio, w Libanie dość drogo.
  • Odpowiedz
@DarthKenobi: obecnie znacznie sprawę ułatwia eSIM. Ceny są konkurencyjne wobec zachodu jaki trzeba poświęcić zakupowi i aktywacji karty.

W różnych krajach wygląda to inaczej i tak naprawdę ciężko mi sobie przypomnieć co i jak. Umowę musiałem podpisywać chyba tylko w Jordanii i Rosji, przy czym była to umowa na miesiąc, a cena dość rozsądna. Niemniej nie w każdym kraju praktykuje się niskie ceny za prepaid, tak jak u nas. W Turcji
  • Odpowiedz
  • 0
@DarthKenobi Tylko uważaj, bo czasem coś nie działa. W Iraku (Kurdystanie) działało mi 5 minut i potem już nie. Jakiś fastlink, lokalsi mówili, że to wina mojego telefonu, ale nie wiem. Znajdź najlepiej kogoś kto mówi po angielsku albo kogoś w oficjalnym salonie.
  • Odpowiedz
  • 0
Dopiero planuję wyjazd i gdyby po powrocie do Polski po tygodniu zwiedzania nie potrzebowałbym egipskiej karty, to mógłybym ją wyrzucić / zniszczyć? Szukałbym ofert bez długotrwalych umów. Są takie?
  • Odpowiedz