Wpis z mikrobloga

Ukraina potrzebuje na g---t ok. 2 mld dolarów, w dłuższej perspektywie ok. 10-15 mld dolarów. Ile Polska może zaoferować? Maksymalnie 300-500 mln złotych. Kpina nie pieniądze. Poza tym po co Polska ma inwestować w kraj, gdzie co 10 lat wybucha rewolucja?

@jack-lumberjack pewnie z tych samych, dla których napisałeś ten komentarz
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: Zobacz, gdzie pożyczono najwięcej. Irak, z tym że pożyczka udzielona Irakowi jest obwarowana amerykańskimi gwarancjami. Poza Irakiem wychodzi ok. 2 mld złotych, gdzie sama Polska jest zadłużona u takiej Japonii na 2 mld dolarów, a koszt obsługi długu publicznego w Polsce do 50 mld złotych.

Teraz mamy pożyczać pieniądze Ukrainie, gdzie nie wiadomo, czy za moment znowu Amerykanie, albo tym razem Rosjanie nie zrobią rewolucji. Bez sensu zupełnie.
  • Odpowiedz