Wpis z mikrobloga

@SlepyBazant: Człowieku, wczoraj miałem obchód wąchalni w Kato z racji kilku wolnych godzin przed spotkaniem. Byłem obczaić nowe Amouage, w innej perfumerii testowałem je i sporo niszowych smrodów, ale psikali na chusteczki, które potem wywaliem, a najlepiej wiadomo, na łapę. No i wczoraj zagaduję w tej drugiej wąchalni o Enclade, babka mi psika i proponuje jeszcze Purpose i Search, ze też nowe, ale te mi mniej podeszły, mają dużo kadzidła, w
@SlepyBazant: tylko perfumiage dają #!$%@? o to co kto używa przy +30. Wystarczy umiar i można największe ulepy dawać, nie ma za to paragrafu i sztumu. Fakt faktem dziś 2x na mieście SWY było w powietrzu
Na zachodzie proszę pana, w krajach rozwiniętych, oni się znają...


@RumClapton: #!$%@?ły jej się kierunki świata, ale cóż, zdarza się xd Nazywanie arabów krajami rozwiniętymi to kek, gdy dalej dzieciakom obcinają napięty, żeby rzadziej musiały czyścić pisiora wodą. A same te ich słodkie ulepy są do maskowania potu i smrodu, bo co lepiej zamaskuje smród niż ulep czy kadzidłowiec.

A tip taki, że do wąchalni wchodzisz w słuchawkach, jak jakaś podchodzi
@RumClapton: oj ciecie w Douglasie to jest scenariusz na komedie. Sytuacja z wczoraj - musiałem się z gościem przepychać między półkami bo musiał stać ode mnie 15cm i przy moim każdym przesunięciu się musiałem się o niego ocierać bo #!$%@? nie pomyślał, żeby się odsunąć. Nie pomagały słowa "przepraszam" oraz przerysowane wzdychanie prosto w jego twarz :D