Wpis z mikrobloga

@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz Skoro już mamy jednego kandydata z ramienia #konfederacja, chciałbym zadać kilka pytań dotyczących programu.

Podczas debaty z Michałem Wawrem padła informacja, że rezygnacja z montażu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła to oszczędność rzędu 35 tysięcy złotych (co jest również zawarte w programie wyborczym). Zdziwiło mnie to, ponieważ jeszcze niedawno cena dla przeciętnego domu jednorodzinnego wynosiła maksymalnie 25 tysięcy złotych. Chciałbym poznać wyliczenia konfederacji, na których koszt został oszacowany na 35 tysięcy złotych.

Pomijając samą ostateczną cenę, zdziwiło mnie też stwierdzenie, że jest to OSZCZĘDNOŚĆ w wysokości 35 tysięcy złotych. W końcu, nawet w przypadku rezygnacji z instalacji mechanicznej, i tak będzie trzeba zainstalować wentylację grawitacyjną, co wiąże się z kosztem około 8 tysięcy złotych. Różnica między kosztem instalacji mechanicznej (z odzyskiem ciepła) a grawitacyjnej wynosi 27 tysięcy złotych. Czemu kwota 35 tysięcy złotych została nazwana oszczędnością?

Link do artykułu o kosztach poszczególnych typów instalacji znajduje się tutaj.

Zastanawia mnie również, w jaki sposób demonopolizacja NFZ ma wpłynąć na poprawę jakości usług medycznych dla ubezpieczonych.

Przyjmując taki scenariusz: Jestem ubezpieczony w firmie X, a podczas podróży z rodziną miałem wypadek na drodze krajowej. Niestety firma X nie nawiązała współpracy z żadnymi szpitalami w okolicy. Czy w przypadku przyjazdu karetki i zawiezienia mnie z rodziną do najbliższej placówki medycznej będę musiał opłacić koszty leczenia z własnej kieszeni? Jak Konfederacja planuje rozwiązać tę kwestię?

Dodatkowo, każdego roku NFZ przekracza budżet ze składek i potrzebne jest dofinansowanie z budżetu państwa. W takim przypadku, co stanie się z prywatnymi ubezpieczycielami? Jeśli wyczerpie się ich budżet, w jaki sposób będą mogli zapewnić dostęp do usług medycznych? Jeśli wyższy koszt NFZ wynika z problemów zarządzania, czy Konfederacja ma plan na zoptymalizowanie tych kosztów, i czy jest w stanie dostarczyć wyliczenia i dane, które pozwolą określić, o ile można je zoptymalizować?

Wydawało mi się, że głównym problemem usług medycznych w naszym kraju wynika z niedoboru lekarzy na rynku. Znajdujemy się na samym końcu stawki w UE. Czy Konfederacja ma plan na poprawę sytuacji?

#neuropa #andruszkiewicz #polityka #wybory #konfederacja
  • 21
@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz: Pozwolę sobie dołożyć cegiełkę do pytania:
Problemy służby zdrowia w głównej mierze wynikają z niedofinansowania i zbyt małej ilości lekarzy (co z kolei wynika pośrednio z punktu pierwszego).
W jaki sposób wprowadzenie dodatkowych, wzajemnie ze sobą konkurujących podmiotów ma poprawić tę sytuację? (być może zbyt pobieżnie przeczytałem program konfederacji, ale znalazłem tam jedynie informacje, że finansowanie składek ma pozostać bez zmian)

Koszty własne NFZ to około 2%, czyli pozostałe 98%
@makaronzjajkiem: w sumie fajnie że patrzysz politykom na ręce. Mam nadzieję że tak samo skrupulatnie analizujesz programy innych partii, o ile w ogóle jakieś mają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Gumaa: Ktoś tu chyba nie jest zorientowany skoro pisze

Mam nadzieję że tak samo skrupulatnie analizujesz programy innych partii, o ile w ogóle jakieś mają


Równie merytoryczny post możesz napisać na tagu lewica, trzecia droga, ko czy pis jeżeli chcesz odpowiedzi. Nie bez powodu posty na wykopie się taguje.
98% przeznaczane jest na finansowanie wynagrodzeń medyków i usług medycznych


@kurczok: Cały post opiera się na założeniu, że wszystkie wydatki medyczne NFZ mają sens- łącznie z tomografią dla pijaków, cotygodniowymi wizytami emerytek u lekarzy i korupcyjnymi umowami refundacyjnymi. To tutaj są oszczędności. Częściowo dało by się to ograniczyć reformami w NFZ, ale urynkowienie opieki zdrowotnej osiągnie ten cel lepiej bo prywaciarze mają bezpośredni zysk z tego, politycy najwyżej pośredni.
@CowiekDebil: Wydatki na nieubezpieczonych to niecałe 5% kosztów wydatków służby zdrowia. Zresztą - i tak ich nie unikniesz. A jak pijak jest ubezpieczony to pff - zgodnie z programem konfederacji ubezpieczyciel nie może nikomu odmówić.
Reforma NFZ nic nie mówi o ograniczeniach dla emerytek, poza tym lekarze rodzinni do których pielgrzymują emerytki to żadne koszta.
Umowy refundacyjne na co? Na leki? One nie są z NFZ tylko budżetu państwa.

Próbuj dalej
@kurczok:

Próbuj dalej


Jak chcesz być smugą (eng. smug) to bądź też prawą (eng. right).

Umowy refundacyjne na co? Na leki? One nie są z NFZ tylko budżetu państwa.


Malowidło powiązane, wystarczy wpisać w google "refundacja leków NFZ" albo podobną frazę. Te 15 miliardów to jakieś 10% wydatków NFZ.

A jak pijak jest ubezpieczony to pff - zgodnie z programem konfederacji ubezpieczyciel nie może nikomu odmówić.


Ale może ustawić ofertę tak
CowiekDebil - @kurczok: 
Próbuj dalej

Jak chcesz być smugą (eng. smug) to bądź też p...

źródło: nfz

Pobierz
@CowiekDebil:

wystarczy wpisać w google

Niech będzie mój błąd - serio myślałem, że kasa na leki refundowane idzie spoza budżetu NFZ. No, a teraz udowodnij, że wszystkie 15mld to ustawione przetargi ;], Chociaż nie, udowodnij, że ustawiono przetargi za 1 mld.

w koszyku obowiązkowych świadczeń będzie "tomografia dla meneli".

Wystarczy, że będzie tomografia. Zresztą, nie musi być. Jak pisałem wcześniej - leczenie nieubezpieczonych to nieznaczący ułamek wszystkich kosztów. Pisałem wcześniej o
@kurczok:

Chociaż nie, udowodnij, że ustawiono przetargi za 1 mld.


Udowodnij, że te pieniądze są wydawane optymalnie. Tu nie chodzi o samo ustawianie, choć to najbardziej rażący przykład patologii tego systemu, ale też zwykłe głupie decyzje.

Pisałem wcześniej o 5%.


Pięć procent tu, trzy tam gdzieś indziej jeden. Pojedynczo nie brzmi jak dużo, ale jak pozbierać te cięcia to trochę się zbierze. Między innymi dla tego potrzebny jest tutaj element rynkowy-
@CowiekDebil:

Udowodnij, że te pieniądze są wydawane optymalnie.

To ty mówisz, o 15mld oszczędności XD. Ja każę Ci znaleźć półtora. Będziesz miał ciężko, bo nawet jeśli znajdziesz lewe umowy na tę kwotę, to jeszcze trzeba by sprawdzić, ile warte byłyby umowy uczciwe.

Pięć procent tu, trzy tam gdzieś indziej jeden

No ale już Ci podałem, że te 5% = 0%, bo NFZ nie płaci za nieubezpieczonych pacjentów.
Poza tym. Reforma konfy
Chciałbym poznać wyliczenia konfederacji, na których koszt został oszacowany na 35 tysięcy złotych.


@makaronzjajkiem: Tym pytaniem pokazujesz, że kompletnie nie rozumiesz istoty sprawy. To czy wentylacja kosztuje 20 tys zł czy 30 tys zł nie ma żadnego znaczenia. Po pierwsze dlatego, że to zależy od wielu czynników i zapewne przyjęto jakąś kwotę średnią lub orientacyjną, a po drugie dlatego, że nie jest tu ważny koszt wentylacji, a ważne jest to, kto
skoro głupiego tzw. "bonu zdrowotnego" ludzie nie chcą to co dopiero poważniejsze reformy


@Jah00: ludzie nie chcą głupiego bonu zdrowotnego ponieważ tak jak sam napisałeś:

szczegółów, które dopiero ma określać ustawa i konkretne uwarunkowania gospodarcze


@Jah00: Jeśli przedstawiasz pomysł którego zasadność można podważyć w przeciągu 5 minut, a na każde pytanie odpowiadasz: to się doprecyzuje ustawą, później dam odpowiedź itd, to nie możesz się dziwić, że ludzie są przeciwni tego
Jeśli przedstawiasz pomysł którego zasadność można podważyć w przeciągu 5 minut


@makaronzjajkiem: Nie można podważyć podstawowych założeń ponieważ są słuszne. Co do szczegółów to można wziąć ustawę niemiecką, dostosować do polskich realiów i będą na wszystko odpowiedzi, ale to i tak nic nie zmieni, bo nikt tej ustawy nie przeczyta. Przecież już o przerabialiśmy z ustawami podatkowymi. One są gotowe i opublikowane i nadal media i przeciwnicy Konfederacji plotą farmazony na
Nie chodzi o to by rezygnować z norm, tylko z przymusu ich stosowania.


@Jah00: czyli podejście: mamy normy, ale nie musimy ich stosować, wiec nie mam norm. Przecież to głupota.

Nie można podważyć podstawowych założeń ponieważ są słuszne


@Jah00: ale przecież podważyłem (i wiele innych osób), a jeśli chce dostać odpowiedź to tylko wszędzie jest wymijanie i odpowiedzi typu:

Co do szczegółów to można wziąć ustawę niemiecką, dostosować do polskich
czyli podejście: mamy normy, ale nie musimy ich stosować, wiec nie mam norm. Przecież to głupota.


@makaronzjajkiem: Głupoty to ty wypisujesz. Przecież chodzi o to, żebyś ty jako klient miał wybór. Albo kupujesz towar lub usługę droższą z normami, albo kupujesz coś tańszego bez norm w zależności od tego co w danym momencie potrzebujesz i jakimi funduszami dysponujesz. Np. nie potrzebujesz, żeby coś wytrzmało 10 lat jeżeli chcesz to użyć tylko