Wpis z mikrobloga

@Kontonawykopiechlopie: No najlepsza opcja to psychiatra, jak nie masz siły opowiedzieć to napisz na kartce co chcesz przekazać, jak boisz się wychodzić, jechać i wgl to zdalnie wizytę. A z takich supli to omega3, wit D, z grupy B, magnez, no i dziurawca i melise może, no i jednak trochę zacząć się ruszać i lepsza dietka, jak brakuje słońca i wchodzi jesienią dołek, to można spróbować naświetlać się lampą przeciwdepresyjną,
  • Odpowiedz
@Kontonawykopiechlopie: No to #!$%@?, pytanie co jest problemem. Ty czy otoczenie, łączenie kropek pozostawię Tobie gdyż nie znam Twojej sytuacji życiowej.

Z "normalnymi" ludzmi raczej nie pogadasz bo nie zrozumiej depresji, uzależnienia od narkotyków czy ich zażywania.

Sugerowałbym wizytę u psychiatry i powiedzenie mu tego co Cię boli, że tak to ujmę. Może powinieneś zmienić leki lub trzymać się dawek. Wtedy zadziała to jak powinno, chociaż IMO SNRI to guwno.
Domyślam się, ze uciekasz w alko czy narkotyki aby przez chwilę poczuć się lepij, ale to zgubna droga bo next day jest jeszcze gorzej i krąg się domyka, warto przerwać tą #!$%@?ą spiralę i coś zmienić.... Chociaż wiem, że łatwo nie
  • Odpowiedz